Mimo, że Netflix oficjalnie nie podjął jeszcze decyzji, co do kontynuacji ich letniego hitu Stranger Things, wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Serial zebrał same pozytywne recenzje, jest uwielbiany przez widzów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć prace nad drugim sezonem. Podczas panelu na Television Critics Association, bracia Duffer wyjaśnili, jakie podejście kryło się za rozwiązaniem tajemnicy pierwszego sezonu:
Chcieliśmy, żeby Stranger Things było, jak film. Dlatego też, widzowie dowiadują się, dlaczego Will zniknął i co się z nim stało. Chcieliśmy rozwiązać tę historię, aby w pewnym sensie była kompletna. Z drugiej strony za tymi wydarzeniami kryje się większa mitologia. Zakończenie było otwarte, więc jeżeli ludzie będą chcieli i Netflix będzie chciał, możemy kontynuować – powiedział Matt Duffer.
Ross Duffer kontynuował:
Chodzi o to, żeby dać ludziom tyle, aby ich zadowolić.
Obecna na panelu Winona Ryder dodała, że fani Stranger Things mogą mieć własne teorie na temat tego, co tak naprawdę wydarzyło się w serialu.
Zobacz również: The Last Tycoon z zamówieniem na cały sezon!
https://www.youtube.com/watch?v=b9EkMc79ZSU
Opis produkcji: Akcja dzieje się w Hawkins w stanie Indiana roku 1980. Stranger Things ukazuje poszukiwania młodego chłopca, który znika jak kamfora w wysoce podejrzanych okolicznościach. Jego matka (Winona Ryder) wraz z pomocą lokalnych władz otwiera dochodzenie w sprawie zaginięcia dziecka. Te z kolei ujawnia serię tajemnic i sekretów, na czele ze ściśle tajnymi eksperymentami sięgającymi korzeniami samego rządu, przerażającymi, paranormalnymi siłami i jedną, niezwykle dziwną dziewczyną. Obraz to prawdziwy list miłosny zaadresowany do wszechobecnych klasyków lat 80.
Obsada serialu: Winona Ryder, Matthew Modine, David Harbour, Charlie Heaton, Natalia Dyer i Millie Brown. Producentami wykonawczymi Stranger Things są: bracia Duffer (Miasteczko Wayward Pines), Shawn Levy (Noc w muzeum) i Dan Cohen (Story of Your Life).
Stranger Things zadebiutował na Netfliksie 15 lipca tego roku.
źródło: deadline.com / ilustracja wprowadzenia: Netflix