Poprzedni teaserowy zwiastun filmu A Flying Jatt, o którym informowaliśmy był w zabawny sposób niedorzeczny i gdyby nie był faktycznym przedsięwzięciem kinematograficznym, to z miejsca trafiłby do zakładki MR FUN. Zapowiadał w końcu kuriozalne połączenie produkcji superbohaterskiej utrzymanej w powadze iście „snyderowskiej” z bollywoodzkim kiczem. Najnowszy trailer kompletnie zmienia postrzeganie filmu o pierwszym superbohaterze w turbanie i pozwala łaskawszym okiem spojrzeć na produkcję. Teraz jasnym wydaje się, iż A Flying Jatt to produkcja ze sporym dystansem do siebie i do tego utrzymana w parodystycznej konwencji. Zobaczcie jak pozytywnie głupkowaty jest pełny zwiastun filmu:
https://www.youtube.com/watch?time_continue=165&v=1J9Z0qhKZqo
Przypmnijmy, iż postać Flying Jatta ma być awatarem, a więc ludzkim wcieleniem boskiego opiekuna rolniczej społeczności okolic Punjabu, która zamieszkiwana jest przez wyznawców Sikhizmu. Zgodnie z udostępnionym opisem film ma zamiar postawić na głowie koncept superbohatera. W końcu nie może być inaczej skoro główny bohater posiadający umiejętność latania ma… bać się wysokości. Ze złem ma zaś walczyć nieustępliwie, lecz w sposób mało zgrabny i powodujący śmiech. Jego przeciwnikiem jest super-złoczyńca Raka, z którym Flying Jatt będzie musiał stoczyć pojedynek stulecia na Księżycu.
Film reżyseruje Remo D’Souza, autor dylogii filmów tanecznych w 3D (ABCD i ABCD 2). We Flying Jatta wcieli się Tiger Shroff, nowa gwiazda Bollywood. Jego przeciwnikiem będzie znany z Mad Max: Na drodze gniewu australijski aktor i wrestler Nathan Jones. W obiekt uczuć superbohatera wcieli się Jacqueline Fernandez, którą oglądać moglismy w bollywoodzkiej superprodukcji Kick, do której zdjęcia odbywały się w Warszawie. A Flying Jatt trafi do indyjskich kin 25 sierpnia 2016 roku.
Zobacz również: Blue World Order – zwiastun zapowiada „Kung Fu Mad Max”?
Źródło: youtube.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe