Nie ma tam za bardzo odnoszenia się do fanowskiej petycji, a jedynie podziękowania dla całej ekipy za wspólną pracę. Wygląda więc na to, że protesty fanów raczej nie będą miały pozytywnego odzewu i decyzja jest nieodwołalna, tak jak się można było spodziewać.
A lot memories. A lot of individual thank you calls to make. Just want to say thank you to Marvel, Netflix, the best Writer’s room, cast, crew, the Midnight Hour, all those who graced the stage at Harlem’s Paradise and the most incredible fan base in the world. Forward always…
— Cheo Hodari Coker (@cheo_coker) October 20, 2018
Opis fabuły 2. sezonu: Po oczyszczaniu swojego imienia i z reputacją osoby posiadającej kuloodporne ciało, na ulicach Harlemu Luke Cage staje się prawdziwą sławą. Jego rozpoznawalność sprawia, że na jego barkach spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność ochrony społeczności Harlemu. Gdy pojawia się nowy wróg, Luke będzie zmuszony balansować na granicy, która oddziela superbohatera od zwykłego złoczyńcy.
W drugim sezonie Luke’a Cage’a Mike Colter powraca jako tytułowy bohater, Simone Missick jako Misty Knight, Rosario Dawson wcieliła się w rolę Claire Temple, Alfie Woodard zagrała Mariah Dillard, a Theo Rossi wraca do kreacji Shadesa. Nowymi członkami obsady są: Mustafa Shakir jako John McIver – naturalny przywódca, który wniesie do Harlemu dawkę charyzmy, a także Gabrielle Dennis jako Tilda Johnson, wykwalifikowana pani doktor, której historia łączy się bezpośrednio również z tą dzielnicą.
Producentami wykonawczymi drugiego sezonu są Cheo Hodari Coker i Aïda Croal, a w rolach koproducentów sprawdzą się Jeph Loeb i Jim Chory. Najnowszy sezon jest dostępny na Netflixie od 22 czerwca.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Luke Cage