Tytuł serialu nie ma zbyt dużo wspólnegoz jego żywotem. Luck nie miał tyle szczęścia, aby kontynuować swoją historię w dalszych sezonach. Stacja HBO anulowała go zaledwie po 1. odsłonie, czego bezpośrednią przyczyną były doniesienia o śmierci koni na planie. Ogromna szkoda, że doszło do takich sytuacji, tym bardziej, że serial zapowiadał się obiecująco. I ogromna szkoda, że więcej nie zobaczymy Dustina Hoffmana w tej produkcji srebrnego ekranu. Wcielał się w rolę gangstera, który po 3-letniej odsiadce w więzieniu postanawia dokonać zemsty. Jedyna serialowa pozycja na naszej liście, skierowana do fanów gangsterskich klimatów, wyścigów konnych oraz przede wszystkim Dustina Hoffmana, który tworzy w tej produkcji postać wyrazistą i wartą zapamiętania. (M. Gontarski)
Wszyscy ludzie prezydenta nie byłby tak dobrym filmem gdyby na polu aktorskim poniósł fiasko. Robert Redford i Dustin Hoffman zaimponowali swoimi talentami. Świetnie się nawzajem uzupełniali, odgrywając dwa skrajne charaktery, jednak mający swój osobisty cel, związany z dziennikarskim śledztwem. Hoffman wciela się w rolę impulsywnego, bezczelnego i bezkompromisowego mężczyzny, który zawzięcie chce udowodnić, że prezydentura Nixona wcale nie została zakończona zgodnie z prawem. Dobry thriller polityczny i pozycja obowiązkowa dla fanów Dustina. (M. Gontarski)
Kapitanów Haków mieliśmy już wielu w kinematografii, ale to własnie kreacja Dustina Hoffmana jest przeze mnie wspominana najlepiej. Duża tu na pewno zasługa sentymentu do samego filmu Hook Stevena Spielberga – reżyser stworzył niezwykły i magiczny obraz, z którego trudno wraca się do prawdziwego świata. Jednak sama postać Jakuba Haka jest tu stworzona w sposób, który wzbudził zachwyt wśród widzów. Kapitan piratów z założenia jest czarnym charakterem i ma budzić postrach u dzieci i nie tylko. W filmie Hook nie jest jednak tylko złym łotrem, gdyż on także ma swoje lęki – tak jak Piotruś bał się dorosnąć, tak Hak bał się starości. W filmie przedstawiono to pod symboliką strachu przed zegarami, a także w momencie, kiedy w końcu widzimy prawdziwe oblicze Kapitana Haka. Do świetnie napisanej postaci swoją cegiełkę dołożył również Hoffman, wspaniale odgrywając budzącego postach pirata, który pod peruką skrywał swój prawdziwy lęk. (M. Chrzczonowski)
W najnowszym filmie Noah Baumbacha, m.in. scenarzysty Fantastycznego Pana Lisa czy reżysera Mistress America, dostajemy rodzinną historię, podczas której rozliczone zostają błędy przeszłości jej członków. W postaci epizodów poznajemy każdego z nich, ich problemy oraz punkty sporne, które poróżniły rodzinę. Mamy tu świetną, bogatą obsadę, gdzie przewodzące twarze, trochę niepasujące do tego typu konwencji filmowej – nazwiska takie jak Ben Stiller czy Adam Sandler trochę mi się gryzą z dramem. Zostałem tu jednak pozytywnie zaskoczony. Duet ten poradził sobie świetnie, a ich zacięcie komediowe wyszło na plus, dodając autentyczności ich kreacjom. W tę ciekawą parę braci wmieszał się Dustin Hoffman, który odegrał w filmie ich ekscentrycznego ojca. To właśnie Harold jest ostatecznym spoiwem, które doprowadza do ponownego złączenia rodziny. Choć jest to postać drugoplanowa, to świetnie łączy elementy dramatyczne i komediowe, tworząc charakterystyczną kreację, obok której ciężko przejść obojętnie. Hoffman nie dostaje wiele czasu w filmie, jednak wykorzystuje go znakomicie i pozostawia po sobie świetne wrażenie. (M. Chrzczonowski)
W popularnym filmie Franklina J. Schaffnera Dustin Hoffman wcielił się w Louisa Dega, który był przyjacielem tytułowego Motylka (Henriego „Papillon” Charrierego). Obaj zostali skazani we Francji na więzienie i wysłani do Guany Francuskiej w Ameryce Południowej, gdzie mieli odbyć karę. Spotkali się na statku płynącym do kolonii karnej na „Diabelskie Wyspie”, gdzie Louis zaoferował Henriemu ochronę za pieniądze. Podczas pobytu w wyjątkowo surowym obozie razem postanawiają z niego uciec. Główną rolę w filmie gra Steve McQueen, jednak Dustin Hoffman nie ustępuje popisami aktorskimi i również tworzy świetną kreację. Sam Motylek to bardzo przejmująca historia, która poruszy nawet największych twardzieli. (M. Chrzczonowski)
Wspaniały początek kariery! Pierwszy film Dustina Hoffmana i od razu nominacja do Oscara za role pierwszoplanową. Młody chłopak zyskał wtedy nie tylko przychylność krytyków, ale również i widzów. Kreacja młodego, skromnego chłopka, romansującego ze starszą kobietą przekonała miliony. Duża w tym zasługa Anne Bancroft, z którą stworzył niezapomniany duet. Film świetny w swej prostocie na zawsze będzie kojarzony z rolą Dustina Hoffmana. W pełni zasłużenie, zaliczył świetny start, tworząc autentyczną postać, którą zapamiętamy na zawsze. (M. Gontarski)
W dwa lata po swoim świetnym debiucie w komedii Absolwent Dustin Hoffman spróbował swoich w dużo bardziej poważniejszym kinie. I wyszło rewelacyjnie! W Nocnym kowboju wciela się w postać Enrico „Ratso” Rizzo, oszusta i szubrawcy, który wprowadza nowo poznanego chłopaka (John Voight) w świat ulicznej prostytucji. Aktor tak bardzo wchłonął tę rolę, że widzowie poczuli bezgraniczny autentyzm, który przejawiał się niechęcią do Dustina. Jednak na pewno nie żałuje udziału w tym filmie. Dopiero co zaczynał karierę w Hollywood, a otrzymał już drugą nominację do Oscara, tym razem w kategorii aktor drugoplanowy. (M. Gontarski)
Zanim Robin Williams przebierał się za kobietę w filmie Mr. Doutbfire dużo wcześniej uczynił to Dustin Hoffman. W Tootsie jego bohater jest zmuszony do takiej mistyfikacji, aby jako bezrobotny aktor zdobyć pracę jako gwiazda opery mydlanej. Film kultowy wzrusza i bawi po dziś dzień, a główna kreacja stała się ikoniczna. Główna w tym zasługa odtwórcy tej roli, tym bardziej, że aktor miał ciężkie zadanie wcielenia się w dwie różne postaci – mężczyzny i kobiety. W obu jest niesamowicie przekonujący, jednak w damskiej wersji przechodzi samego siebie. Został doceniony przez krytyków i otrzymał statuetkę Złotego Globa. W pełni zasłużenie. (M. Gontarski)
Trudne jest życie rodzica, a szczególnie, gdy ten musisz opiekować się swoją pociechą samemu. Taki właśnie los spotkał Teda Kramera, granego przez Dustina Hoffmana, który po tym, jak opuściła go żona, został zmuszony do odnalezienia się w roli ojca. Wcześniej głównie skupiał się na karierze zawodowej, a rodzina była na drugim miejscu. Nagłe i niezrozumiane dla niego odejście żony sprawiło jednak, że musiał przewartościować swoje priorytety i poświęcić się dla syna. Gdy po półtorarocznej nieobecności matka wraca i chce zabrać mu dziecko, ten postanawia walczyć w sądzie, gdyż syn jest dla niego wszystkim. Świetna rola Dustuna Hoffmana, który doskonale wciela się w ojca postanowionego w niezwykle trudnej sytuacji, zmuszonego zdecydować, co jest dla niego najważniejsze – syn czy jego dotychczasowe życie. Akompaniuje mu Meryl Streep w roli żony Teda, lecz rola Hoffmana jest tu zdecydowanie na pierwszym miejscu. Film został obsypany Oscarami – zdobył aż pięć statuetek, w tym za najlepszy film oraz dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, gdzie został wyróżniony właśnie Dustin Hoffman. (M. Chrzczonowski)
W filmie Rain Man mamy duet dwóch świetnych aktorów – młodego Toma Cruise’a oraz Dustina Hoffmana, ale to ten drugi zdecydowanie kradnie całą uwagę widza. Hoffman wziął na swoje barki rolę mężczyzny cierpiącego na zaburzenia neurologiczne – inaczej autyzm. Osoby z autyzmem charakteryzują się specyficznym zachowaniem – nie potrafią pojąć oczywistych dla nas rzeczy czy wykonać prostych czynności. Posiadają mnóstwo natręctw oraz są bardzo wrażliwe na otoczenie, a przez to nie radzą sobie samodzielnie w społeczeństwie. Osoby takie często przejawiają także nadzwyczajne zdolności do zapamiętywania czy skomplikowanych obliczeń, z którymi nie poradziłaby sobie zwykła osoba. Jak nietrudno się domyśleć, odegranie roli osoby z autyzmem nie należy do najłatwiejszych. Jednak Hoffman wczuł się całkowicie w postać Raymonda i stworzył niezwykle realistyczną kreację, za co słusznie w 1989 roku otrzymał statuetkę Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy. Świetna rola, która zostaje w pamięci na długo. (M. Chrzczonowski)
ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe