Nie tak dawno temu informowaliśmy, że zakręcony projekt wytwórni Sony Pictures będący twórczym crossoverem łączącym ścieżki facetów w czerni z chłopakami z Jump Street faktycznie znajduje się w trakcie realizacji. Ponadto podaliśmy również, że potencjalnym reżyserem dzieła był wówczas James Bobin (Flight of the Conchords, Muppety). Dzisiaj z kolei portal ComingSoon.net potwierdził wcześniejsze doniesienia. Przedstawiciele nadmienionego wortalu mieli ostatnio okazję spotkać owego twórcę w Londynie podczas promocji jego najnowszego filmu, którym jest Alicja po drugiej stronie lustra. Poniżej udzielona przez Jamesa Bobina odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście dołączył do zakręconego projektu wytwórni Sony Pictures:
Tak. Oczywiście wszystko znajduje się w bardzo wczesnym stadium, jednakże zawsze kochałem rzeczywistość wykreowaną w Facetach w czerni. Z kolei Channing (Tatum) i Jonah (Hill) w 21 Jump Street są po prostu niesamowicie zabawni. Ci kolesie oraz ich świat sprawiają, że za każdym razem, gdy tylko o nich pomyślę, mam ochotę wybuchnąć szczerym śmiechem. To zawsze dobry znak dla filmu.
Zobacz również: Chłopaki z Jump Street spotkają facetów w czerni!
W obrazie MIB 23 ponownie zobaczymy Channinga Tatuma i Jonah Hilla, którzy odtworzą swoje role z poprzedniczek, jako działający pod przykrywką detektywi Schmidt i Jenko. Podano również, że w produkcji z pewnością nie pojawią się Will Smith i Tommy Lee Jones – główne gwiazdy serii Faceci w czerni. Wytwórnia Sony zdecydowała się zastąpić powyższych panów młodszymi aktorami.
Zdjęcia do produkcji mają ruszyć w lipcu tego roku. Warto też dodać, że reżyserowie dwóch poprzednich części, czyli Phil Lord i Chris Miller, zgodnie z tym, co napisano powyżej, zrezygnują z nakręcenia kolejnej części, lecz pozostaną związani z serią jako producenci wykonawczy.
Źródło: ComingSoon.net; ComicBookMovie.com / Ilustracja wprowadzenia – materiały prasowe