Vampyr to mroczna gra RPG, w której wcielimy się w chirurga wojskowego Jonathana E. Reida, który powraca do Londynu z frontu I wojny światowej z misją niesienia pomocy chorym ludziom i znalezienia lekarstwa na siejącą śmierć hiszpankę. Jego plany komplikuje drobny szczegół – stał się on wampirem.
Vampyr to (jak już wspomniałem) mroczny RPG akcji. Wpisując się w kanon gatunku, gra będzie oferowała nam szereg wyborów moralnych, które koncentrować się będą głównie na zaspokajaniu naszego pragnienia i wyborze celów do ugryzienia.
Gra będzie nagradzać gracza za jak najmniejszą liczbę morderstw. Im mniej osób zabijemy, tym lepsze jest to dla fabuły i jednocześnie dla świata, który nas otacza. W grze istnieje bowiem swoisty system chaosu. Większa ilość morderstw dokonanych przez naszą postać znajdzie odzwierciedlenie na ulicach Londynu, które staną się mroczniejsze. Nasza bestialska postać uznana zostanie za „persona non grata”. Utraci ona wówczas możliwość handlu z kupcami i dostępu do zadań pobocznych w danej dzielnicy.
Jeśli jednak mimo wszystko zdecydujemy się podążać krwawą ścieżką, to nasza postać stanie się prawdziwą maszyną do zabijania. Każde zabicie niewinnej osoby będzie owocowało przyznaniem dodatkowych punktów doświadczenia, które ulokowane w odpowiedni sposób w drzewku umiejętności, wzmocnią naszego bohatera. Z czasem zabijanie stanie się coraz łatwiejsze, a my coraz silniejsi.
Areną naszych zabaw będzie pustoszony przez śmiertelną hiszpankę i głód Londyn. Miasto zostało podzielone na cztery obszary: dzielnicę portową, region Whitechapel, cmentarz i miejscowy szpital, w którym będziemy mogli pomagać ludziom. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami twórców, w grze znajdziemy także olbrzymie podziemia, które rzekomo mają być pełne tajemnic.
W grze czeka na nas sporo craftingu. Reid (główny bohater) uzbrojony jest nie tylko w zabójcze kły. W swoim arsenale posiada także pistolety i ostrza (niczym asasyn). Wspomniane bronie możemy także stopniowo ulepszać, dzięki materiałom które zdobędziemy w czasie rozgrywki. Jest to niebywale istotny element rozgrywki, bo bez względu na obraną drogę w grze, mocny oręż będzie kluczowy dla naszej postaci. Jeśli naszą drogę będziemy znaczyć setkami zabitych, to staniemy się celem dla innych silnych NPC. Gdy zdecydujemy się oszczędzać cywili (i nie będziemy otrzymywać punktów doświadczenia do wzmacniania postaci) to odpowiednią bronią będziemy musieli zrównoważyć braki w sile i umiejętnościach Reida.
… a pieniądze zostawi. Jeśli wcześniejsze informacje się potwierdzą, to produkcja studia DONTNOD Entertainment będzie pozbawiona wszelkich mikropłatności i DLC. Dostaniemy w nasze ręce w pełni skończony i kompletny produkt. Studio zapewnia, że woli skoncentrować się na tworzeniu kolejnych pełnoprawnych tytułów, niż dorabiać dodatki do wydanych już produkcji.
Na jedno przejście gry będziemy mieli tylko jeden slot na zapis. W Vampyr po każdej naszej decyzji gra wykona automatycznie zapis. Dodatkowo nie będziemy mieli możliwości swobodnego zapisywania, ani wczytywania rozgrywki. Zawsze możemy jedynie kontynuować rozpoczętą przygodę. Takie obostrzenie ma wyeliminować próby manipulowania historią. Studio umieściło w grze cztery różne zakończenia, które mamy odblokowywać podejmując istotne decyzje w trakcie rozgrywki. Producenci nie chcą, aby gracze mogli chodzić na skróty. Jeśli więc będziemy chcieli poznać wszystkie możliwe finały naszych przygód, będziemy musieli rozegrać całą kampanię kilka razy.
Gra zadebiutować ma na PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox On już 5 czerwca 2018 roku.
Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe