The Walking Dead: The Ones Who Live oglądane chętniej niż inne rozszerzenia uniwersum

Szymon Góraj, 1 marca 2024

Choć finalny sezon macierzystego The Walking Dead dawno się zakończył, ostro ruszyły spin-offy. Najpierw mieliśmy Dead City z nieoczywistym duetem głównych bohaterów w postaci Negana i Megan, następnie do Francji wyruszył Daryl Dixon. Teraz zaś dostaliśmy The Ones Who Live, gdzie bohaterem jest sam Rick Grimes, któremu towarzyszy Michonne.

Pierwszy epizod z końcówki lutego został obejrzany przez 896 tysięcy widzów na AMC, co znacząco przebiło oba wspomniane poprzednie spin-offy (Dead City i Daryl Dixon zdobyły kolejno 704 tys. widzów oraz 631 tys. widzów. To wielki triumf produkcji, bo od lat nie widziano takich wyników. Wygląda zatem na to, że trochę jeszcze się to uniwersum rozrośnie…

Wieści ze świata seriali na Movies Room:

The Walking Dead: Daryl Dixon zostało scharakteryzowane jako historia ryby na lądzie. Daryl znajdzie się w gronie nowych ludzi. We Francji – państwie, które radzi sobie z apokalipsą na zupełnie inny sposób. Będzie on musiał poznać siebie na nowo i jednocześnie przebywać z ludźmi z którymi nie czuje się zbyt komfortowo. Z kolei w Dead City bohaterowie trafili do postapokaliptycznego Manhattanu, który jest od dawna odcięty od stałego lądu. Rozpadające się miasto jest pełne umarłych i mieszkańców, którzy uczynili Nowy Jork swoim własnym światem pełnym anarchii, niebezpieczeństw, piękna i terroru. Podczas pobytu w mieście Maggie i Negan spotykają rodowitych nowojorczyków, uciekają przed szeryfem ze skomplikowaną przeszłością, ścigającego okrytego złą sławą zabójcę.

Źródło: The Hollywood Reporter

Szymon Góraj Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.