Jak dobrze wiemy – Jonathan Majors wciela się w Kanga Zdobywcę czyli tzw. następcę Thanosa, głównego złego w świecie MCU. Postać tak potężna, że miał pojawić się film Avengers: Kang Dynasty, lecz problemy związane z prywatnym życiem Majorsa trochę skomplikowały sprawy. Może być tak, że nie otrzymamy wspomnianego filmu.
Ant-Man i Osa: Kwantomania zapowiedziały, w dość niekorzystny dla Marvela sposób, Avengers: Kang Dynasty. Incydent Majorsa wydarzył się wszak po premierze filmu, a Marvel Studios nie mieli jak przewidzieć tego mrocznego przebiegu zdarzeń. Sprawa jest na tyle niejasna, że może zagrozić wizerunkowi firmy. Jeff Sneider w swoim podcaście powiedział, że Marvel musi usunąć słowo Kang z tytułu. Jego źródło twierdzi, że Marvel nadal zdecyduje się na dwuczęściowy finał, więc Sneider spekuluje o podziale Secret Wars na dwie części.
Byłoby to naprawdę niewygodne rozwiązanie, zwłaszcza po zapowiedzi filmu z Kangiem. Pojawiły się również plotki, że Kanga ma zastąpić Doktor Doom.
Przyszłość Avengers: Kang Dynasty jest bardzo niepewna. Problemy otaczające tę produkcję towarzyszą jej prawie od samego początku. Wielokrotnie zmieniano scenarzystę projektu, gdyż miał być nim Jeff Loveness, lecz odszedł z projektu. Reżyserem miał być również Destin Daniel Cretton, który na swoim koncie ma już jeden przebój Marvela jakim jest Shang-Chi i legenda Dziesięciu Pierścieni, natomiast w zeszłym tygodniu ten też opuścił pokład.
Na chwilę obecną nie wiadomo jaka będzie przyszłość filmu.
Źródło: bgr.com / ilustracja wprowadzenia: fot. Marvel Comics
Zamiast tego wolał bym porządny restart filmy z postaciami typu Frank / Punisher, Eric / Blade, Frank Drake, H. King, Moon Knight / Mr. Knight w stylu komiksów a nie Disney MCU, Deathlok, Wolverine, Old Man Logan, Cable i Klan Wybranych, Bishop z nosicieli symbiotów Flash Thompson ale w stylu komiksów, Muligan / Toxin … światy post apokaliptyczne mroczne multi uniwersum ale z Disney to się nie uda.