Joseph Fiennes udzielił wywiadu dla magazynu Observer. Jedną z poruszonych w nim kwestii była rola Michaela Jacksona w serialu antologicznym pt. Urban Myths. Ze względu na liczne kontrowersje, odcinek ten nie doczekał się emisji, a sam Joseph Fiennes wyraził żal związany z przyjęciem tej roli.
Myślę, że ludzie mają pełne prawo być zdenerwowani. „To była zła decyzja. Absolutnie. A ja jestem tego częścią. Są nią producenci, nadawcy, scenarzyści, reżyserzy, wszyscy zaangażowani w tę decyzję. Oczywiście, jeśli mam być szczery, stałem się głosem innych ludzi. Chciałbym, żeby siedzieli przy stole i o tym rozmawiali. Ale wiesz, to przyszło w czasie, to był zły wybór. Błąd.
Wytwórnia Sky ostatecznie zrezygnowała z emisji odcinka. Firma oświadczyła wówczas: Podjęliśmy decyzję o nieemitowaniu „Elizabeth, Michael and Marlon”, półgodzinnego odcinka z serii Sky Arts „Urban Myths”, w świetle obaw wyrażonych przez najbliższą rodzinę Michaela Jacksona. Nigdy nie zamierzaliśmy nikogo urazić”.
Opinię na temat odcinka napisała na Twitterze córka muzyka Paris Jackson: Szczerze mówiąc, chce mi się wymiotowa”.
W innym miejscu w wywiadzie dla Observer Fiennes ujawnił, że odrzucił umowę obejmującą pięć produkcji z Miramax po tym, jak był zastraszany przez założyciela studia, Harveya Weinsteina. Zhańbiony producent filmowy i skazany gwałciciel zażądał od Fiennesa zaakceptowania umowy lub zniszczenia kariery aktora.
To była taktyka zastraszania, która mi nie pasowała. Sposób, w jaki to powiedział był dla mnie szokujący. Ale nabrałem pewności siebie, żeby powiedzieć powiedzieć, że nie mam wobec niego żadnych zobowiązań i rezygnuję.
Źródło: The Guardian / Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Urban Myths