W sieci krążą obecnie klipy promujące film Strażnicy Galaktyki: Volume 3. W jednym z nich dochodzi do czegoś, co do tej pory w produkcjach MCU nie miało miejsca. Mianowicie Star-Lord (Chris Pratt) użył słowa „fuck”. Prawdą jest, że wyraz ten mogliśmy usłyszeć chociażby w dwóch częściach Spider-Mana z Tomem Hollandem w roli głównej, lecz nigdy w całości. Okazuje się jednak, że szef Marvel Studios, Kevin Feige, ostrzegał Jamesa Gunna przed zastosowaniem takiego zabiegu.
Poniżej umieszczamy klip, w którym Chris Pratt dokonuje historycznego momentu w historii MCU.
Chris Pratt był gościem niedawnego odcinka programu Jimmy Kimmel Live. W rozmowie z prowadzącym, aktor odniósł się do wspomnianego klipu, przy okazji zdradzając, jak wyglądała konwersacja Gunna na temat wprowadzenia tego słowa do filmu.
Z tego, co rozumiem, historia mówi, że Kevin Feige rozmawiał z Jamesem Gunnem i powiedział:„ Słuchaj, nie chcesz być facetem, który jest znany z pierwszego słowa na „f” w twoim filmie. A James mówi: „Tak, chcę!” Nie znasz mnie?! Właśnie tego chcę!
.@PrattPrattPratt got the esteemed honor of dropping the first F-bomb in @MarvelStudios history! 🙌 @Guardians pic.twitter.com/qoDF3nf0nY
— Jimmy Kimmel Live (@JimmyKimmelLive) April 28, 2023
W Strażnikach Galaktyki vol. 3 ponownie podążymy historią Star-Lorda, który nadal zbiera się do kupy po stracie Gamory. Musi on jednak zebrać swoją drużynę, aby ochronić galaktykę. Jeżeli misja ta nie zostanie wykonana, może ona oznaczać koniec dla znanych nam Strażników.
W filmie Marvel Studios wystąpią: Chris Pratt, Dave Bautista, Zoe Saldana, Karen Gillan, Pom Klementieff, Vin Diesel, Bradley Cooper, Sean Gunn, Will Poulter, Sylvester Stallone oraz Chukwudi Iwuji. Reżyserem produkcji jest oczywiście James Gunn, który kończy swoją przygodę ze Strażnikami Galaktyki oraz uniwersum Marvela.
Strażnicy Galaktyki vol. 3 w kinach już od 5 maja.
Źródło: Jimmy Kimmel Live / Ilustracja wprowadzenia: