W końcu doczekaliśmy się kolejnego Need for Speeda. EA kazało nam czekać aż trzy lat, bo wtedy premierę miał Need for Speed Heat. Gra była względnie dobrze przyjęta, więc ponownie do pracy zostali zatrudnieni ci sami ludzi – choć teraz pod skrzydłami studia Criterion Games odpowiedzialnego wcześniej miedzy innymi za kultowego już Burnouta czy nowe Most Wanted. W zbliżającej się odsłonie popularnej serii ścigałem najbardziej zaskakuje i wyróżnia się estetyką. Przerywniki filmowe w grze przypominają bowiem kreskówki. Nie wszystkim może się to podobać, ale nie można odmówić tytułowi własnej tożsamości. Jak wypada reszta? Na pierwszych gameplayach jest całkiem okej, ale model jazdy zdaje się nie różnić mocno od tego, co dostaliśmy w Need for Speed Heat. Imponująca jest na pewno ścieżka dźwiękową, którą twórcy opublikowali już jakiś czas temu. Oprócz znanych zagranicznych artystów, znajdziemy tam nawet dwa polskiej utwory.
Nadchodzi spadkobierca Dead Space – zwyczajnie nie da się inaczej określi The Callisto Protocol. Choć jeszcze w styczniu dostaniemy remake pierwszego Dead Space’a, to zdecydowanie bardziej czekam na nową produkcję od twórców ten znanej trylogii kosmicznych straszaków. Gra zapowiada się bowiem niezwykle zachęcająco. Będzie strasznie klimatycznie – a przynajmniej taką mam nadzieję. W The Callisto Protocol zostaniemy osadzeni w roku 2320, a miejscem akcji będzie księżyc Jowisza – tytułowy Kallisto. Mieści się tam więzienie Black Iron. W wyniku niewyjaśnionych okoliczności znajdujący się osadzeni przemieniają się w brutalne bestie. Tylko Jacob Lee zostaje w ludzkie w formie, a teraz musi walczyć o życie. Zapowiada świetny się rasowy survival horror, który przyprawi nas o nie jeden zawal serca. Przygotujcie najlepiej jakąś meliskę.
Na ten tytuł czekam w miesiącu najbardziej. Jestem ogromnym fanem produkcji superbohaterskich, a ta zapowiada się naprawdę dobrze. Marvel’s Midnight Suns to produkcja, w której dostaniemy Avengersów, X-Men, Runaways i inne grupy Marvela. Do swojej drużyny zabrać będziemy mogli takie postaci, jak między innymi Ghost Rider, Iron Man, Blade, Spider-Man, Doctor Strange, czy Wolverine. Grę tworzy studio, które znamy z takiej marki, jak XCOM. Co ciekawe, to sam Marvel zgłosił się do tych twórców, a nie na odwrót, zatem jest to przemyślany ruch. Wiemy, że gry superbohaterskie mogą się udać. Potwierdzają nam to produkcje ze Spider-Manem, czy z Batmanem w roli głównej. Niestety nie jest to norma. Marvel’s Avengers niestety było klapą. Jednak przy tworzeniu Marvel’s Midnight Suns dostajemy sporo aktualizacji, gra była wielokrotnie przekładana, a twórcy nie nabierają wody w usta. Nie mogę się zatem doczekać, aby zedytować wygląd swojej postaci i ruszyć do walki u boku największych bohaterów Marvela (Kamil „Verso” Witkowski).
Assassin’s Creed: Valhalla ma już dwa lata, a ja nadal gry nie ukończyłem. Jeśli jednak przygody Eivora wciągnęły was tak, że poświęciliście te 200 godzin na przejście podstawki i trzech dodatków, to w końcu możecie zagrać w bezpłatne rozszerzenie, które zwieńczy tę potężną historię. Ma być to pożegnanie Eivora z innymi postaciami przed wyruszenie w nową, odległą podróż. Wcześniej jednak będzie mógł podomykać kilka wątków. Ciężko powiedzieć, czego możemy spodziewać się po tym rozszerzeniu. Czy będzie to tylko krótka, sentymentalna sekwencja, czy jednak twórcy zaskoczą nas jakąś dobrą i rozbudowaną opowieścią. Wkrótce się przekonamy.
Sąsiad powraca. Hello Neighbor 2 to bezpośrednia kontynuacja wydanej w 2017 roku gry. Tym razem tytułowy sąsiad Mr. Peterson zaginął w dziwnych okolicznościach. To do nas będzie należeć zadanie zbadania sprawy i odnalezienia sąsiada. W grze otrzymamy otwarty świat, gdzie będziemy mogli przemierzać miasteczko Raven Brooks. Ponownie na naszej drodze stanie antagonista z rozwiniętą sztuczną inteligencją. Największym wyzwaniem wiec będzie jego przechytrzenie. Twórcy obiecują, że przeciwnik będzie jeszcze sprytniejszy niż części pierwszej.
