Osoby, które mają już za sobą pokaz filmu „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” doskonale wiedzą, iż w widowisku Zacka Snydera mamy doczynienia z gościnnymi występami członków „Justice League”. Pomijając Wonder Woman, która w filmie pojawiła się w kilku scenach i odegrywa znaczącą rolę w pokoniau Doomsday’a, to w filmie zobaczyć możemy też Flasha (Ezra Miller) , Aquamana (Jason Momoa) oraz Cyborga (Ray Fisher). Reżyser Zack Snyder oraz jego żona Deborah, która jest producentką filmów Warner Bros. Pictures, postanowili wypowiedzieć się pokrótce o tychże małych występach, które mogą być niezrozumiałe dla osób, które nie są zaznajomione z komiksami DC Comics.
Cameo Cyborga prezentuje jego ojca, Dr. Silasa Stone’a, jednego z naukowców S.T.A.R. Labs. W tle widzimy fragment (dosłownie) jego syna – Victora Stone’a. Silas w jednym ujęciu potwierdza definitywny zgon Victora, jednakże w kolejnym ujęciu widzimy nieco przerażającą sytuację. Otóż Dr Stone przy pomocy tzw. Mother Box, przywraca swojego syna do życia. Scena niestety urywa się wraz z przerażającym krzykiem Victora, tak więc do końca nie wiemy, jak Cyborg będzie się prezentował w przyszłości na ekranach kin. Takim oto sposobem Snyder przedstawił nam origin story jednego z członków Justice League.
To pierwsze spojrzenie na Mother Box. To było jak agonalny poród. Bardzo chciałem pokazać narodziny Cyborga, ponieważ czuję, że gra on naprawdę ważną rolę w przyszłych filmach. Chciałem naznaczyć jego obecność w tym świecie. Chciałem, żeby widzowie dowiedzieli się chociaż odrobinę o tym, co przeszła ta postać.
Deborah Snyder zdradziła, iż scena, w której pojawia się Flash, pierwotnie nie miała miejsca w scenariuszu filmu, a dodano ją już podczas kręcenia filmu. Scena prezentuje Flasha, który prawdopodbnie w śnie ukazuje się Batmanowi. Bohater grany przez Ezrę Millera wypowiada do Bruce’a Wayne kwestię, która sugeruje, iż Flash odbył podróż w czasie, po to, aby powiadomić Mrocznego Rycerza o kilku ważnych rzeczach oraz dać mu ostrzeżenie. Nie wiemy dokładnie o co może chodzić Flashowi, wegług którego kluczem do wszystkiego jest postać Lois Lane (Amy Adams). Motyw ten wyrażnie zainspirowany jest wydarzeniem zwanym Flashpoint Paradox, które mocno namieszało w ściecie komiksów DC Comics.
Tej sceny nie było pierwornie w scenariuszu. Byliśmy już jakoś w połowie prac nad „Batman v Superman”, gdy zaczęliśmy obmyślać plan na następny film. Wtedy Zack stwierdził „Mój Boże, dodajmy tę scenę, niech ludzie będę zaintrygowani, a my w międzyczasie dopracujemy ten wątek”.
Zack Snyder dodał również, że prace nad kolejnymi filmami uniwersum, odbiły się nieco na tym, co zobaczyliśmy w „Batman v Superman”.
Pracujemy ciągle nad wszystkimi tymi filmami. To jedno spójne uniwersum. Gdy byliśmy w trakcie prac, zaczęły się zdjęcia do Wonder Woman. Wpadliśmy więc na pomysł zamieszczenia w „Batman v Superman” wątku o skradzionym zdjęciu, które prezentuje Dianę i jej towarzyszy. Początkowo zrobiliśmy to zdjęcie na planie naszego filmy, jednak gdy Patty Jenkins zaczęła zdjęcia do „Wonder Woman”, to zebraliśmy ekipę i zrobiliśmy im zdjęcie. Następnie podjeliśmy je obróbce graficznej, tak aby wyglądało na stare zdjęcie.
A jakie wrażenie na Was wywarły powyższe cameo?
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Warner Bros. Pictures