W jednym z wywiadów promujących widowisko „Batman v Superman”, Ben Affleck, czyli odtwórca roli Batmana, przyznał się do tego, która z kwestii jakie wypowiada jego bohater, to improwizacja. Okazuje się, iż jest nią słynne już „Oh shit!”, które zobaczyć mogliście w jednym ze zwiastunów filmu.
To moja improwizacja. Poczułem, że to może nieźle zagrać i być nawet zabawne. Zaimprowizowałem tą kwestię, a potem rozmawiałem o niej z Zackiem (Snyderem – przyp. red.). Stwierdziliśmy, żeby ją zostawić, bowiem mało kto na sali mógłby się takiej kwestii spodziewać – to w końcu Batman.
Ben Affleck sprawia wrażenie nie przejętego faktem, iż film obejrzała rzesza nieletnich fanów, którzy usłyszeli tą kwestię.
Chcieliśmy potraktować tą postać bardzo realistycznie. To co powiedział Batman w tej scenie, było naprawdę bardzo prawdopodobne. Z resztą dzieciaki słyszą takie słowa od swoich ojców, np. gdy ci uderzą się młotkiem w palec. Niestety, ale większość dzieci narażonych jest na słuchanie takiego słownictwa.
A Wy widzieliście już „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości”? Jeśli tak, to spodobała Wam się wspomniana wyżej scena?
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Warner Bros. Pictures
Bartosz Tomaszewski
Redaktor Miłośnik kina, gier wideo i komiksów. Online 24/7. Redaktor prowadzący działów: Recenzje premier, Powrót do przeszłości.