Ostatni nagminnie pojawiają się plotki odnośnie castu jakiejś wielkie gwiazdy w produkcji Marvela. Niektóre z nich są faktem (jak chociażby John Krasinski w roli Pana Fantastycznego) czy też fikcją (jak Glen Powell w roli Cyclopsa). Teraz po doniesieniach z portalu Giant Freaking Bot głośnio zrobiło się wokół aktorki znanej głównie ze Stranger Things – Sadie Sink. Mówiło się, że ma zagrać Songbird w Thunderblots albo Jean Grey w reboocie X-Men. Aktorka jednak obaliła te plotki podczas wywiadu z Katie Krause dla serwisu Extra.
Sink: Och, słyszałam o tym. To nie prawda. To tylko plotki
Krause: To nieprawda? Jesteś pewna?
Sink: Nie, to nieprawda. Widziałam plotki. Nie wiem, skąd pochodzą, ale jak na razie nie są prawdziwe.
Krause: Ok, to może chciałbyś dołączyć do MCU, gdyby nadarzyła się okazja? Mam fanarty, a ty wyglądasz na nich całkiem nieźle i pasowałabyś do MCU.
Sink: Och, dobrze, muszę spojrzeć na tę grafiki. Tak, jeśli pojawi się odpowiedni superbohater, to na pewno. Kto nie chciałby grać superbohatera?
Krause: Czy masz na oku konkretną postać?
Sink: Nie znam się na tym wystarczająco, aby wiedzieć, jacy superbohaterowie są w tej chwili dostępni. Na przykład, ile wolnych zostało? Nie wiem. Ale będę sprawdzać.
Co więcej, serwis Giant Freaking Robot już wcześniej wspominał o debiucie gwiazdy Stranger Things w Marvel Cinematic Universe. Mówiło się wtedy o Finnie Wolfhardzie, który miałby być członkiem drużyny Young Avengers, która (ruchy IV fazy MCU na to wskazują) ma się uformować. Niemniej nie uchylono jeszcze żadnych, większych informacji, a także nikt tego oficjalnie nie potwierdził.
Źródło: TheDirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe