Millie Bobby Brown w trakcie wywiadu na czerwonym dywanie przed premierą sequela filmu Enola Holmes bardzo pochlebnie wypowiadała się o Henrym Cavillu. Brytyjskiego aktora, który partneruje jej na ekranie i wciela się w Sherlocka Holmesa, nazwała „utalentowanym i zdolnym” oraz dodała, że „to przyjemność móc z nim pracować”. Ale to nie wszystko!
Najciekawszy fragment rozmowy nastąpił, gdy dziennikarka serwisu ExtraTV zasugerowała Brown kolejny wspólny występ w formie cameo, np. w filmie o Supermanie. Wtedy to gwiazda Enoli Holmes odparła, że jako członkowie rodziny Netflixa prędzej wystąpią razem w Wiedźminie. Na obecną chwilę wypowiedź oczywiście traktować trzeba wyłącznie jako kurtuazyjną, bo miała miejsce w trakcie premiery filmu Netflixa, ale wystarczy przypomnieć, że Henry Cavill wywalczył rolę Geralta z Rivii w podobny sposób, czyli zgłaszając swoje chęci i aspiracje w wywiadach medialnych. Kto wie, może i Millie Bobbie Brown zainspirowana swoją wypowiedzią przyszykuje niespodziankę dla fanów Białego Wilka z Netflixa. W końcu ciekawych postaci w powieściach Andrzeja Sapkowskiego nie brakuje, a scenarzyści nie będą również mieli problemu z napisaniem nowej roli specjalnie pod serial, co udowodnili już w poprzednich sezonach.
Trzeci sezon serialu fantasy Wiedźmin, którego gwiazdą jest Henry Cavill, zadebiutuje na Netflix dopiero w połowie 2023 roku. Wcześniej, 25 grudnia 2022 roku do biblioteki streamingowego giganta trafi miniserial Wiedźmin: Rodowód krwi, który będzie prequelem głównej serii.
Enola Holmes 2 natomiast trafi do serwisu Netflix już 4 listopada 2022 roku.
Źródło: ExtraTV / ilustracja wprowadzenia: