Upadek tego wybitnie utalentowanego Jedi, wybrańca Mocy, był oczywiście nieunikniony, jednak do dziś powstają kolejne teorie, co by się stało, gdyby jednak Anakin Skywalker oparł się w ten czy inny sposób pokusom prowadzącym do Ciemnej Strony i wybrał stronę dobra od razu, zamiast dekady później, tuż przed śmiercią. Warto zwrócić uwagę na całkiem interesujący fanowski portret na Instagramie. Ukazuje on, jak potencjalnie wyglądałby, gdyby dorobił się statusu mistrza:
Anakin Skywalker pojawił się po raz ostatni w serialu Disney Plus Obi-Wan Kenobi. Jego akcja rozpoczyna się dziesięć lat po dramatycznych wydarzeniach znanych widzom z Zemsty Sithów. Kenobi ukrywa się an Tatooine, jednocześnie obserwując swojego przyszłego padawana Luke’a Skywalkera. W zabawie w kotka i myszkę bierze również udział Imperium, a konkretnie Inkwizytorzy, którzy za zadanie mają wybić pozostałości po Zakonie Jedi. W produkcji Ewan McGregor powrócił jako tytułowy Mistrz Jedi, a Hayden Christensen ponownie wcielił się w kultowego złoczyńcę – Dartha Vadera. Wśród twórczyń serialu znajdzie się Deborah Chow (The Mandalorian).
Źródło: comicbook.com