Kariera Matta Bomera znajduje się w rozkwicie. Dzięki udanym rolom w tak dobrze przyjętych projektach jak „Magic Mike” czy „American Horror Story: Hotel” aktor dowiódł, że jest nie tylko przystojniakiem, ale też zdolnym artystą. Prawdopodobnie właśnie dlatego obsadzono Bomera w produkowanym przez HBO filmie biograficznym, przyglądającym się życiu i pracy Montgomery’ego Clifta.
Bomer zagra oczywiście postać tytułową, o czym media informowały już na początku ubiegłego roku. „Monty Clift” skupi się na losach gwiazdora Hollywood i ulubieńca kobiet, który był skrytym gejem (lub – jak podają niektóre ze źródeł – biseksualistą). Scenarzyści, Ira Sachs i Mauricio Zacharias, akcentują także związek Clifta z Elizabeth Taylor, która stała się jego najlepszą przyjaciółką. Będzie też biografia poświęcona drodze aktora do sławy oraz jego tragicznej śmierci.
Bomer, który dokonał coming outu jako homoseksualistą w 2012 roku, czuje z Cliftem personalną więź. „Nawet jako dzieciak, kiedy nie wiedziałem jeszcze, kim był Clift, ani nawet nie znałem prawdy o sobie, myślałem, że wyglądamy jak bracia” – powiedział 38-latek w wywiadzie dla magazynu „People”. „Był jedną z pierwszych ikon ekranu, które mnie zaintrygowały. Gdy poznałem szczegóły dotyczące jego życia osobistego, zdałem sobie sprawę, że był on kimś, kto nie chce zostać zdegradowany przez swoje czasy. Clift był człowiekiem bardzo postępowym.”
„Monty Clift” znajduje się obecnie w fazie produkcji. Nie jest znana przybliżona choćby data premiery filmu. Bomer pojawił się już w innym dramacie produkcji HBO. Za drugoplanową rolę w „Odruchu serca” otrzymał Złoty Glob oraz nominację do nagrody Emmy.
Źródło: out.com / Ilustracja wprowadzenia: out.com, toutlecine.challanges.fr