Cult of the Lamb – wrażenia z beta testów. Baś, baś mój baranku!

Ta niepozorna z wyglądu gra pochłonęła mnie na wiele godzin. Czy to dobrze biorąc pod uwagę tematykę produkcji, czyli prowadzenie własnej sekty? Brzmi groźnie, ale Cult of the Lamb nie pożre Waszych dusz! Chyba że zawczasu spłacicie swój dług wobec tajemniczego nieznajomego… Mua Ha Ha!

Ta gra trafiła z moje ręce zupełnym przypadkiem. Jest to jednak z bardziej intrygujących tytułów, w jakie miałam okazję zagrać w tym roku. Gra jest jednocześnie urocza i przerażająca oraz zabawna i wymagająca. Tyle emocji z powodu gry o baranku! Oficjalna premiera Cult of the Lamb nastąpi w połowie sierpnia tego roku. Do kogo skierowany jest ten tytuł i czy warto będzie go kupić? Zapraszamy do zapoznania się z naszą bezspoilerową opinią.

Na głowie kwietny ma wianek

Gra od Massive Monster to indyk okraszony słodko-przerażającym sosem. To jedno z niewielu dań, które wydała nam ta kuchnia. Za plecami tych kucharzy stoi jednak duży wydawca Devolver Digital, o którego potrawach takich jak: Shadow Warrior 3, Loop Hero, My Friend Pedro, czy Minit mogliście słyszeć. Cult of the Lamb to nowa propozycja przepisu na sukces.

Cult of the Lamb

Fot. materiały promocyjne dotyczące gry Cult of the Lamb

Gra opowiada o opętanym baranku, który w momencie prowadzenia go na rzeź został ocalony przez tajemniczą postać. Ta prosi go jednak o założeniu kultu w jego imieniu i stworzeniu silnej sekty, która już niedługo miałaby się stać jedynym słusznym ruchem religijnym w okolicy pełnej fałszywych proroków. Otrzymujemy więc dziwną koronę, która potrafi zmienić się w oręż i możemy ruszyć na podbój wszystkich czterech krain dostępnych w grze.

W ręku zielony badylek

Jak mamy stworzyć kult, kiedy jesteśmy tylko małym, pokornym barankiem? Bez obaw — prawie wszystkie stworzenia w grze to antropomorficzne istoty i to często w opresji. Trzódkę łatwo będzie zebrać, gorzej utrzymać w ryzach. Naszą rozgrywkę możemy podzielić na dwa etapy. Pierwszy to wyruszenie w podróż do jednej z wybranej kran i walka z kreaturami o dusze i ciała potencjalnych wyznawców. Ta część gry nosi znamiona przygodowej gry akcji, roguelike’a oraz dungeon crawlera.

Cult of the Lamb

Fot. materiały promocyjne dotyczące gry Cult of the Lamb

Zobacz również: Stray – recenzja gry. Inteligentna bestia

Po serii walk w losowo generowanych poziomach przyjdzie czas na walkę z bossem, a potem na odpoczynek na naszej działce. Wasz kult może się nazywać jak tylko chcecie — ja na potrzeby testów nazwałam po prostu Cult of the Lamb, bo taką nazwę domyślnie zaproponuje Wam gra. Będziecie powracać w to miejsce praktycznie codziennie, dlatego też musicie strategicznie rozplanować, gdzie postawicie budynki, miejsca kultu, pola, śpiwory czy groby. To tutaj będziecie też czuwać nad bieżącymi potrzebami Waszych wyznawców oraz poziomem wiary wykazywanym przez trzódkę.

A przed nią bieży baranek

Cult of the Lamb

Fot. materiały promocyjne dotyczące gry Cult of the Lamb

Do Waszych obowiązków należy dbanie o dusze poprzez prowadzenie mszy, wygłaszanie kazań, przeprowadzanie różnorakich ceremonii i rytuałów oraz ogólną i częstą… indoktrynację. Od Was zależy jednak, czy pójdziecie drogą światła i ciemności. Ale nie samymi przyjemnościami baranek żyje. Istnieje również szereg bardziej przyziemnych zadań takich jak — gotowanie, sadzenie i zbieranie plonów czy też odchodów (no nawozu w sklepie to nie kupicie, co najwyżej nasionka).

A nad nią lata motylek

Gra ma bardzo ciekawą oprawę audiowizualną. Nasz główny bohater przypomina momentami… wkurzoną Atomówkę, ale bardzo mu z tym do twarzy. Cult of the Lamb to jednak gra skierowana do starszej widowni. Niech nie zwiedzie Was ta słodka kreskówkowa oprawa obecna w materiałach promocyjnych i zwiastunach! Gra otrzymała kategorię T w klasyfikacji ESRB. Oznacza to, że tytuł ten jest przeznaczony dla osób powyżej trzynastego roku życia.

Zobacz również: W FIFA 23 zobaczymy współpracę marki z Marvelem!

Ja mam dwa razy tyle, czyli bez problemu mogłam w niego pograć i przyznaję szczerze, że bawiłam się świetnie. Gra jest łatwa, przyjemna i może Was pochłonąć na długie godziny — i możecie w tym czasie pielić grządki lub wyciąć wszystkich w pień. Jeżeli zainteresował Was te tytuł — możecie ograć jego fragment w ramach demo, które udostępnili twórcy.

Cult of the Lamb będzie miało swoją premierę już 11 sierpnia. Gra będzie dostępna dla posiadaczy PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X|S, Nintendo Switch oraz PC.


Ilustracja wprowadzenia i zdjęcia: materiały promocyjne

Stały współpracownik

Miłośniczka nowych technologii i kreatywnych rozwiązań. Specjalistka od serii Assassin's Creed. W wolnych chwilach zajmuje się fotografią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?