Dziewczyna przede mną to 4-odcinkowa adaptacja kryminały twórczość JP Delaneya o tym samym tytule. Jane poszukuje idealnego domu na wynajem. Urzeka ją nietypowy, minimalistyczny dom. Okazuje się, że właściciel tego domu prowadzi swoisty casting na swoich lokatorów oraz wprowadza zasady jakimi należy się tam kierować. Nieprzestrzeganie ich grozi zerwaniem umowy. Jednak to niejedyna tajemnica jaką skrywa dom przy Folgate Street 1. Wyposażony jest w specjalistyczny sprzęt pozwalający badać zachowania jego mieszkańców. Jane odkrywa również, że trzy lata wcześniej poprzednia lokatorka – Emma zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Dziewczyna przed mną to dość specyficzna produkcja kryminalna. Przekreślone mamy powiązanie takie jak określanie domu bezpieczną przystanią. Twórcy stawią tezę, dom jest budynkiem pustym, to ludzie stanowią jego wnętrze i jakie budzi uczucia. Jest to absolutnie minimalistyczny serial. Akcja dzieje się głównie w domu przy Folgate Street, który wypełnia się swoimi lokatorami, którzy mają wiele życiowych obciążeń. Mocny nacisk stawiany jest na osobowość bohaterów i ich rozwój oraz podejście do codziennych spraw.
Ciekawym zabiegiem, było równoległe prowadzenie historii Emmy oraz Jane, których życie na Folgate Street toczy się w odstępie 3 lat. Początkowo płynne przejścia pomiędzy postacią Emmy i Jane daje wrażenie faktu, że historia lubi się powtarzać, a my mamy do czynienia z kolejnym celem seryjnego mordercy. Stopniowo odkrywamy, że pozornie te same postacie jednak skrywają własne tajemnice, a różnice między nimi doprowadzają do tragedii, którą można było ominąć.
Dziewczyna przed mną to też sprawnie wykreowana i poprowadzona historia. Skrywana tajemnica do końca nie jest jasna, a przypisanie zbrodni od początku nie jest oczywiste. Pozwala to na wciągnięcie się w całą fabułę odkrywając jej karty z każdą częścią. Pomimo czterech odcinków historia jest bardzo sprawnie i wielopłaszczyznowo przedstawiona. To wszystko jest utrzymane w naprawdę mrocznym klimacie. Niestety, w niektórych momentach mocno czuć dłużyzny, zapychające i tak wolno rozwijającą się fabułę. Twórcy również mocno przesadzili z życiowymi tragediami bohaterów. Bez wątpienie tyle ich nie było potrzebnych, aby podkreślić dramatyzm.
Mocną stroną serialu zdecydowanie jest obsada serialu. Gugu Mbatha-Raw oraz Jessica Plummer, świetnie się zgrywają dając nam pod względem osobowości tą samą osobę. Również Ben Hardy oraz David Oyelowo tworzą postacie o złożonej osobowości, każdą na swój sposób skrzywione przez los. Aura jaką wytwarzają wokół swoich postaci do końca nie daje jasne odpowiedzi kto jest prawdziwym czarnym charakterem całej historii.
Dziewczyna przed mną to solidnie zrobiony serial kryminalny. Specyficzne podejście do prezentowania historii oraz położenie nacisku na tajemnicę, daje naprawdę solidną produkcje którą warto poznać. Zdecydowanie angielska produkcja przypadnie do gustu fanom mrocznych i klimatycznych kryminałów.
Ilustracja wprowadzająca: fot. HBO Max