Tye Sheridan, wcielający się w rolę Cyklopa w najnowszym widowisku z serii X-Men, powiedział, że kolejny film, będzie bardziej dramatem, niż filmem o superbohaterach.
Po sukcesie Deadpoola i Logana, które trochę odbiegały od stereotypowych wizji filmów o superbohaterach, Fox chce dalej eksperymentować z tym gatunkiem. X-Meni dają tę szansę, gdyż wielokrotnie komiksy były określane mianem oper mydlanych. Twórcy mówią nawet, że nowy film, ma być rewolucją w serii, taką, jak Casino Royale było dla filmów o Jamesie Bondzie. W podobnym, pewnym siebie, tonie utrzymana jest właśnie wypowiedź Tye Sheridana. Młody aktor mówi, że Jean (grana przez Sophie Turner) będzie zmagać się z problemami i to właśnie jej dramat stanie się głównym punktem filmu.
X-Men: Dark Phoenix pojawi się w polskich kinach 2 listopada 2018. W obsadzie powrócą: Jennifer Lawrence, Michael Fassbender, James McAvoy, Nicholas Hoult, Kodi Smit-McPhee, Evan Peters oraz Alexandra Shipp.
Źródło: Screen Rant | Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe