Złota kanapa, na której siedzi w szlafroku Harvey Weinstein, to pomnik postawiony przez artystów o pseudonimach Plastic Jesus oraz Joshua „Ginger” Monroe. Rzeźba powstawała przez dwa miesiące Casting couch wydaje się być ikoną afery hollywoodzkiej, kojarzonej głównie dzięki akcji #MeToo. Kanapa, której rozmiary były wielkości naturalnej Weinsteina, musiała zostać usunięta z ulicy Hollywood Boulevard (zaledwie kilka przecznic od miejsca gali Oscarów 2018). Dzieło usunęli twórcy, a ze względu na zapowiadany deszcz, nie pojawi się przed niedzielnym rozdaniem oscarowych statuetek. Plastic Jesus, jeden z wykonawców projektu, podsumował na swoim koncie na Instagramie cel powstania kontrowersyjnego pomnik.
Harvey Weinstein stał się ikoną w przemyśle rozrywkowym. Jego moc i wpływy były prawie bez porównania. Chociaż wielu uważało, że kanapa castingowa należy już do przeszłości, nadal stanowi ona część kultury hollywoodzkiej. Przez wiele lat wyzyskiwanie wielu pełnych nadziei i uznanych nazwisk w branży było zamiatane pod dywan, z ich skargami na nękanie i molestowanie seksualne było ignorowane. Mam nadzieję, że teraz, w świetle ostatnich zarzutów przeciwko wielu czołowym postaciom w Hollywood, branża oczyści się z takiego działania.
Całą wypowiedź Plastic Jesusa oraz zdjęcie złotej kanapy możecie zobaczyć poniżej.
Harvey Weinstein od lat uznawany był za jednego z największych producentów filmowych w Hollywood. W październiku jednak pojawiły się liczne oskarżenia wobec niego. Według nich Weinstein miał molestować aktorki w zamian za ich role w filmach. Wśród oskarżycielek znalazły się m.in. Angelina Jolie, Gwyneth Palltrow i Rose McGovan.
Interesuję się literaturą i filmem. Sięgam po różnorodne gatunki, najczęściej po skandynawskie kryminały (Kurt Wallander, Harry Hole). Fanka Harry'ego Pottera i Sherlocka Holmesa.