Jeżeli oglądaliście Luthera, z pewnością kojarzycie tę panią. Mało kto jednak wiedział, że Ruth Wilson miała szansę dołączyć do Marvel Cinematic Universe. W jednym z wywiadów znakomita aktorka tłumaczy, czemu tak się jednak nie stało:
Miałam kiedyś rozmowę z Marvelem całe wieki temu. Nie mówili, która to była część, więc popytałam dwóch reżyserów. „Czy jest czarnym charakterem?” Powiedzieli, że jest trochę jednym, trochę drugim. „Nosi skórę lub lateks?” Odpowiedzieli, że nie.
Spytałam: „Ile dni filmowania na to potrzeba” Powiedzieli, że 14. Odpowiedziałam: „14? To niezbyt długo…” Więc odmówiłam. Jeśli chcesz być w filmie Marvela musisz być albo czarnym charakterem, albo superbohaterem. Bycie dziewczyną u czyjegoś boku jest nudne. Przyjęłabym rolę złoczyńcy.
Czy chcielibyście, aby Ruth Wilson zagrała w którymś filmie MCU?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe