Teraz The Hollywood Reporter donosi, że Netflix ostatecznie zdecydował się anulować potencjalną drugą odsłonę przez wzgląd na nieopłacalność. Jest to zatem kolejny nieudany atak na stworzenie naprawdę udanej adaptacji kultowego anime, po chociażby Death Note.
Cowboy Bebop to serial animowany stworzony przez Hajime Yatate (pseudonim osób należących do zespołu animacji studia Sunrise) oraz wyreżyserowany przez Shin’ichirō Watanabe. Scenarzystą projektu była Keiko Nobumoto (Macross Plus), a Yōko Kanno (Vision of Escaflowne, Arjuna: Córka Ziemi, Nasza młodsza siostra) była kompozytorem muzyki do serii. Produkcja składa się z dwudziestu sześciu odcinków wyemitowanych w latach 1998-1999 przez stacje TV Tokyo i WOWOW. W Polsce można było zobaczyć ową produkcję m.in. w Hyper+ i TVP Kultura. Pojawił się także film pełnometrażowy zatytułowany Kowboj Bebop: Pukając do nieba bram (2001), a wcześniej wydano również mangę nakładem wydawnictwa Kadokawa Shoten. Ciekawostką jest fakt, że Cowboy Bebop czerpie inspiracje z westernów, filmów noir i akcji, a także z kultury arabskiej.
Akcja Cowboy Bebop rozgrywa się w odległej przyszłości, w której podróże międzyplanetarne są na porządku dziennym. Bezdroża kosmosu wydają się przypominać stary Dziki Zachód. Stąd też pojawia się potrzeba zatrudnienia łowców nagród, bowiem policja międzyplanetarna (ISSP) nie daje sobie rady. Bohaterami serii są: Jet Black – były funkcjonariusz ISSP i Spike Spiegel, który wcześniej był zabójcą na usługach syndykatu Red Dragon. Do zespołu dołącza także młoda Faye Valentine, hakerka zwąca się Ed i pies Ein. Podróżują oni po galaktyce okrętem Bebop, poszukując zbiegów, za którymi wystawiono listy gończe. W miarę rozwoju fabuły poznajemy przeszłość każdej z postaci i ich plany na przyszłość.
Źródło: The Hollywood Reporter