Postaram się napisać tutaj najważniejsze rzeczy, jakie sam zauważyłem oraz te, które nie zdołały uciec przed milionami fanów w Internecie. Na sam początek zachęcam do ponownego obejrzenia zwiastuna Spider-Man: Bez drogi do domu, wtedy na pewno będzie wam łatwiej podążać za moimi myślami i może sami wychwycicie coś nowego. Jeżeli tak rzeczywiście się stanie i nie wspomnę o tym w tekście, to dawajcie znać w komentarzach. Chętnie poczytam także wasze teorie, czy opinie na temat filmu oraz zwiastuna.
Na samym początku zwiastuna widzimy obitego oraz zasmuconego Petera Parkera. Jeżeli choć trochę podążaliście za filmowymi losami Spider-Mana, mówię tutaj także o produkcjach z Tobeyem Maguirem oraz Andrew Garfieldem, to zapewne wiecie, że dużą częścią rozwoju tego superbohatera jest strata. Dotychczas w MCU, Parker utracił swojego mentora Tony’ego Starka, no i oczywiście wujka Bena. To jest już jednak przeszłość, z którą Peter zdołał się pogodzić… przynajmniej po części. Wracając do zwiastuna, kogo może opłakiwać Peter? Czy zobaczymy śmierć cioci May, Neda, a może Happy’ego? Do tego pytania wrócę w dalszej części tekstu.
Wiem, że nie jest to żadna ciekawostka, ale jako małe wprowadzenie do głównej atrakcji, muszę wspomnieć o naszych ulubionych superzłoczyńcach. W zwiastunie przedstawiono cały roster łotrów. Do niego zalicza się Zielony Goblin, Doc Ock i Sandman z uniwersum trylogii Raimiego oraz Electro i Lizard z serii Niesamowity Spider-Man. Postacie z filmów z Maguirem pod względem designu są praktycznie nietknięte. Złoczyńcy z filmów z Garfieldem, natomiast otrzymali niemały makeover. Electro, w wykonaniu Jamiego Foxxa, nie jest już niebieskim dziwakiem, a Lizard zdaje się, że nabrał trochę masy.
Strój Iron Spider, który po raz pierwszy w MCU pojawił się w Spider-Man: Homecoming, szybko stał się główną zbroją Pajęczaka. Nie dziwne, w końcu był on wyposażony w masę gadżetów oraz dodatkowe, stalowe odnóża. Wygląda jednak na to, że kadencja tego kostiumu zbliża się ku końcowi. W jednej ze scen walki z Doc Ockiem zauważyć możemy, jak nanotechnologia, z której zbroja została stworzona, przenosi się na jego macki. W dalszej części zwiastuna widzimy, że nanotechnologia pozostała na mechanicznych mackach. Czy to oznacza, że Peter musi zadowolić się mniej protekcyjnym kostiumem? Odpowiedź jest dość oczywista, patrząc na ilość strojów w danym filmie.
Spider-Man w wykonaniu Tobey’a Maguire’a może i nie pojawił się w zwiastunie, ale nie zabrakło odniesień do tej wersji postaci. Po złapaniu Parkera, Octavius odkrywa, że za maską Pajęczaka nie kryje się Peter, którego dobrze zna. Teraz wiemy także, dlaczego Otto na końcu pierwszego zwiastuna wypowiedział słowa „Cześć, Peter”. Doc Ock po prostu błędnie zarzucił, że stojący przed nim Spider-Man jest tym z jego uniwersum.