Ian McKellen nie chce, by ktoś inny zagrał Gandalfa!

Ten aktor to już legenda. I to nie tylko przez wzgląd na pamiętną rolę w obu tolkienowskich trylogiach Jacksona, ale w zasadzie cały jego przebogaty dorobek aktorski. Jednak nie ma co ukrywać, że to właśnie Gandalf jest rolą, z którą większość widzów będzie go kojarzyć. Sam aktor również uwielbia się w niego wcielać – tak bardzo, że nie chciałby, żeby ktoś go zastąpił, gdy Amazon będzie wprowadzać w życie telewizyjną wersję Władcy Pierścieni

Co rozumiecie przez „następny Gandalf”? Nie powiedziałem „tak”, bo nikt mnie o to nie spytał. Ale wy już sugerujecie, że ktoś inny zagra tę rolę? Gandalf ma ponad 7000 lat, więc nie jestem zbyt stary.

78-letni aktor ewidentnie dał do myślenia twórcom nowej wersji przygód w Śródziemiu i niczym jego postać w pojedynku z Balrogiem, nie chce pozwolić przejść innemu wykonawcy roli Gandalfa Szarego. Może więc jednak zobaczymy go raz jeszcze z nieodłącznym kapeluszem, fajką i magiczną laską? Chcielibyście, czy może uważacie, że czas na zmianę warty?

Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora naczelnego

Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?