Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera – recenzja komiksu

Batman – Detective Comics to seria, która pod wodzą Petera J. Tomasiego przybrała kształt mogący zadowolić nie tylko młodszych fanów Mrocznego Rycerza, ale i tych, którzy w jego przygodach zaczytywali się kilka dekad temu i oczekują ich klasycznej formy. Znajdziemy w niej zarówno krótsze opowieści (przeważnie dobrej jakości), jak i nieco większe „eventy”. Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera jest tego przykładem, chociaż to zaledwie preludium tego, co ma dopiero nadejść.

Zanim przejdziemy do głównego dania, otrzymujemy reperkusję wydarzenia, które wstrząsnęło całą batrodziną. Myślę, że nie będzie to już spoilerem (chociaż jeśli nie śledzicie komiksów na bieżąco skończcie w tej chwili czytać) – chodzi o śmierć pewnej bliskiej Batmanowi osoby. Odkąd Alfred został zamordowany przez Bane’a, zarówno Gacek, jak i Barbara oraz chłopcy wcielający się w Robinów pogrążeni są w żałobie i spirali wzajemnych oskarżeń. Początek tomu to swoisty list miłosny do Pennywortha, gdzie ciepłe wspominki przenikają się z opowieścią o jego dynamicznej przeszłości agenta i szpiega.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/473/024/473024/1628519727/800.jpg

Strona komiksu Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera

Segment ten to popis różnych twórców, między innymi Eddy’ego Barrowsa, Marcio Takary, Davida Lafuente czy Eduardo Risso, a Tomasiego na fotelu scenarzysty wspomaga James Tynion IV. Mieszanka stylów wypada dobrze i stanowi ciekawy pomysł szczególnie przy wspominkach. Zaraz potem przechodzimy do tytułowej Wojny Jokera, a właściwie jej zarzewia, które wypadło dość emocjonująco. Książę Zbrodni znowu będzie chciał posłużyć się odwiecznymi wrogami Batmana – tym razem tymi najbardziej klasycznymi – aby wreszcie go pokonać. Czy mu się to uda?

Na pierwszy ogień pójdzie Two-Face, który został wyrwany przez Jokera z objęć śmierci. Niestety cała sprawa pogłębiła tylko jego szaleństwo i podatność dualizmu jego natury. Harvey Dent nie potrzebuje już rzutu monetą, żeby zabijać, a jego mordercza osobowość coraz częściej bierze górę. W Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera staje się on nawet przywódcą własnej sekty, którą z braku lepszego określenia nazwałbym… zerojedynkową.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/473/025/473025/1628519727/800.jpg

Strona komiksu Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera

Joker nie poprzestaje na Harveyu i zaprzęga do walki przeciwko Batmanowi także innych znajomych antagonistów. Możemy liczyć między innymi na powrót Lincolna Marsha, czyli Szpona, a także Waylona Jonesa, lepiej znanego jako Killer Croc. Oba czarne charaktery ostatnio rzadko gościły na łamach serii o przygodach Mrocznego Rycerza i chociaż przyjąłem ich powrót z otwartym ramionami, to jednak opowieść o tym drugim nie prezentuje się najlepiej, szczególnie za sprawą wyraźnie odstających od reszty rysunków Kennetha Rocaforta.

A skoro już przy warstwie graficznej jesteśmy, jestem zachwycony pracami Brada Walkera, który ilustruje większość zeszytów zamieszczonych tu w ramach story-arcu Wojna Jokera. Jego prace mogliśmy widzieć już w Aquamanie i Strażnikach Galaktyki, a także wcześniej w drugim tomie Batman – Detective Comics, ale dopiero teraz gra pierwsze skrzypce i wychodzi mu to znakomicie. Duża czytelność kadrów, choreografia potyczek, dynamika akcji i ekspresja postaci sprawiają, że twórca ten awansuje w moim prywatnym rankingu do najlepszych współczesnych rysowników przygód Gacka. Możemy liczyć na sporą dawkę mroku, krwi i detektywistycznej roboty,  przeplatanej z szaloną akcją. Właśnie takie powinny być opowieści o Batmanie.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/473/026/473026/1628519727/800.jpg

Strona komiksu Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera

Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera to zaledwie wstęp do podzielonej na dwa tomy opowieści głównej (drugi epizod ukaże się w październiku), ale i tak warto go nabyć i przeczytać, ponieważ jego szereg zalet zdecydowanie przyćmiewa drobne wady. Może nie wszystkie krótsze opowieści trzymają równy poziom – część odstaje zarówno wizualnie, jak i scenariuszowo – ale memoriał dla Alfreda, opowieść główna, a także piękna okładka tomu oraz zestaw alternatywnych coverów w wykonaniu Lee Bermejo to już czysty miód. Nie mogę doczekać się kolejnej odsłony tej opowieści, na szczęście Egmont nie każe długo na nią czekać.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/468/090/468090/1623854982/800.jpg

Okładka komiksu Batman – Detective Comics tom 5 – Wojna Jokera

Tytuł oryginalny: Batman – Detective Comics Vol. 5: The Joker War
Scenariusz: Peter J. Tomasi, James Tynion IV, Mariko Tamaki
Rysunki: Brad Walker, Kenneth Rocafort, Dan Mora, Eduardo Risso, Eddy Barrows, Chris Burnham, Marcio Takara, Diogenes Neves, David Lafuente, Sumit Kumar
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont 2021
Liczba stron: 236
Ocena: 85/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?