Gdy wczoraj Internet obiegła informacja o potencjalnej sprzedaży 21st Century Fox, z miejsca stała się ona jednym z tematów numer jeden. Część osób szaleje z radości, część czeka spokojniej na werdykt, inni są zaniepokojeni. Do tej trzeciej grupy zaliczyć możemy Ryana Reynoldsa, który skomentował wydarzenie na Twitterze:
If this is true, I wonder how the fudge it would affect Deadpool? https://t.co/66RNUDU80S
— Ryan Reynolds (@VancityReynolds) 6 listopada 2017
Zobacz również: The Walt Disney Company chce kupić większą część 21st Century Fox?
Nie są to bynajmniej objawy jakiejś nieuzasadnionej paniki. W drodze mamy przecież sequel Deadpoola. Po pierwsze, samo logistyczne przeniesienie tej historii do MCU graniczy z niemożliwością – przynajmniej tak wygląda to teraz, z czysto hipotetycznego punktu widzenia. Co jednak ważniejsze, zagrożona wydaje się kwestia pozostawienia kategorii R. Bo jeśli uniwersum studia Fox będzie należeć do Disneya, najemnik z niewyparzoną gębą może zostać ugrzeczniony nawet do PG-13, znając ich tendencje. Obyśmy jednak nie dożyli takich czasów. W końcu świat potrzebuje zarówno bezpiecznych Avengers, jak i mocne, wybijające się produkcje w rodzaju Logana i właśnie Deadpoola.
Źródło: heroichollywood.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe