Uwaga: news zawiera potencjalne spoilery związane z filmem Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi. Jeśli wolisz iść na seans z mniejszą ilością wiedzy o produkcji, nie czytaj dalej.
Materiały promocyjne zbliżającego się ósmego epizodu gwiezdnej sagi zgodnie z przypuszczeniami wywołały mnóstwo spekulacji. W czołówce znajduje się szokująca perspektywa przjeścia na Ciemną Stronę Mocy jednego z największych Jedi w historii zakonu i wybawiciela galaktyki. O takiej mrocznej przyszłości mistrza Skywalkera mało subtelnie informują nie tylko zwiastuny, ale i znany już aż za dobrze plakat.
Z pomocą przybywa sam odtwórca Luke’a, czyli nieśmiertelny Mark Hamill:
W Przebudzeniu Mocy Luke stracił pewność tego, że podejmuje dobre decyzje. Ten fakt dręczy go aż do głębi. Ale nie przeszedł na Ciemną Stronę. To nie jest jego zła wersja, tylko inkarnacja aspektu postaci, którego nigdy bym się nie spodziewał. Wygoniło mnie to z mojej strefy komfortu. To prawdziwe wyzwanie.
Zobacz również: Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi – nowy opis fabuły zdradza możliwą przyszłość Rey!
Może to i dobrze, że twórcy nie pójdą nawet na chwilę w skrajność, jaką możemy napotkać przy tegorocznych blockbusterach. Chodzi oczywiście o przypadki Doma Toretto w najnowszych Szybkich i wściekłych oraz Optimusa w Transormers: Ostatni rycerz. To z kolei może zaowocować naprawdę złożonym i skomplikowanym zarysem postaci, jak na Gwiezdne Wojny.
Źródło: comingsoon.net. / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe