UWAGA! Zanim przeczytacie tego newsa, lepiej obejrzyjcie 6. odcinek 7. sezonu Gry o Tron – artykuł ten zawiera mnóstwo spojlerów, a – wierzcie mi – będzie się działo!
Przez prawie cały czas trwania 7. sezonu wydaje się, że widzowie mają coraz więcej powodów do narzekania. Specjalnie przeciągane wątki, „oszczędzanie” postaci (tak! Niektórzy cenią nieco morderczy kunszt Martina) i brak tak wartkiej akcji, za jaką pokochali pierwsze epizody serialu. Wiadomo, ogląda się dalej, ale już bardziej dla pięknych, magicznych kadrów niż dla zapierającej dech w piersiach fabuły.
Zobacz również: Gra o Tron – miecz Jona żyje?! Nowa teoria!
Tym razem producenci serialu zapewnili fanom to, na co tak długo czekali: krwawą bitwę pomiędzy Białymi Wędrowcami (w książce nazywani jako Inni) a smokami Daenerys. Nie obyło się bez ofiar! Podczas spektakularnej walki Król Nocy (ang. the Night King) dokonał tego, czego nie potrafili nawet Lannisterowie – zabił smoka. Na tym jednak nie poprzestał! Żeby jeszcze bardziej zhańbić Matkę Smoków, wskrzesił bestię, by walczyła po jego stronie.
Co na to Emilia Clarke? Ludzie z Entertainment Weekly postanowili spytać aktorkę, co myśli o takim zwrocie akcji.
Gdy tylko o tym pomyślę, łamie mi się serce. To nie tylko wielka strata, ale też najlepszy dar dla wroga. Mój smok nie mógł umrzeć tak po prostu. Po raz pierwszy obrona Daenerys zacznie się wyłamywać.
A Wy co o tym myślicie? Po czyjej jesteście stronie? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: heroichollywood.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe