Cherry
Cherry

Cherry: Niewinność utracona – recenzja filmu. Wisienka na torcie braci Russo!

Nie ukrywajmy – co do tego filmu wiele osób miało oczekiwania. Dzieło twórców Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów, Avengers: Wojna bez granic i Avengers: Koniec Gry. Na dodatek z Tomem Hollandem, odtwórcą Spider-Mana. Czy to mogło się udać? Oczywiście, że tak!

Cherry: Niewinność utracona to nie film dla fanów Marvela, mimo iż czołowe nazwiska tejże marki promują ten film. Nie mamy tutaj wesołych postaci, najeźdźców z kosmosu czy też przerośniętych i umięśnionych przystojniaków. Mamy brud, borykanie się z używkami i problemami z początku XXI wieku. Nie ma co ukrywać, ten film jest dla ludzi o mocnych nerwach i na pewno nie dla odbiorców poniżej osiemnastego roku życia.

Ale czy Cherry to nie jest dobre kino akcji? Oczywiście, że jest. Mimo iż przez większość czasu ekranowego miałem zakodowane, że widzę Petera Parkera, to bracia Russo udowodnili, że potrafią robić nie tylko proste blockbustery, a wciągające kino, które potrafi przekazać emocje. Tak samo Holland udowodnił, że potrafi zagrać kogoś innego, aniżeli superbohatera w rajtuzach. Film przedstawia nastolatka, który zaciągnął się do wojska, by pomóc swoim towarzyszom w Iraku. Natomiast po powrocie walczy z uzależnieniem narkotykowym. Fakt, przez prolog i pierwszy rozdział się nudziłem, ale później akcja rozkręciła się tak, że nie mogłem oderwać się od telewizora. Niesamowita sceneria, ukazanie bezdusznej armii Stanów Zjednoczonych niczym z Pełnego Magazynku Kubricka.

Cherry

Kadr z filmu Cherry: Niewinność utracona

Zobacz również: Mowa Ptaków – recenzja kontrowersyjnego filmu Xawerego Żuławskiego

Narkotyki niszczą człowieka. Ja zawsze byłem tego samego zdania, co Molesta w swoim utworze Kontroluj się, że używki ciężkiego kalibru są złe. Właśnie ten film przedstawia nam, jak one potrafią zniszczyć. Jak widać, naszego Toma Hollanda także wyniszczyły, do tego stopnia, iż dopuścił się napadów oraz zadłużył u baronów narkotykowych. Gra aktorska odtwórcy Spider-Mana naprawdę mną wstrząsnęła i z otwartymi ustami przyglądałem się temu, jakie umiejętności ma ten aktor. Szczerze? Nie spodziewałem się. Uważam, że za parę lat gość będzie na tym samym poziomie co Samuel L. Jackson czy Bruce Willis. Jego rola jako Cherry to dowód na to, że nie jest on aktorem jednej roli jak Macaulay Culkin (skoro mowa o narkotykach).

Historia jak widać bardzo oryginalna, ale mimo wszystko zakończenie mnie nie powaliło, a liczyłem, że po prostu mną wstrząśnie. Było po prostu okej, bez żadnego większego efektu „wow”. Od filmu nie oczekiwałem wiele, gdyż zagraniczne recenzje nie były zbyt pobłażliwe dla tego filmu, ale jak dla mnie to bracia Russo bronią się nim. Oni po prostu potrafią robić filmy. Niestety oznacza to, że oczekiwania na następne ich dzieło będą zdecydowanie większe, a co za tym idzie – trudniej im będzie robić coraz to lepsze filmy.

Cherry

Kadr z filmu Cherry: Niewinność utracona

Zobacz również: Billie Eilish: Świat lekko zamglony – recenzja filmu. Czy ktoś na sali ma chusteczki?

Nie mogę zbyt wiele złego powiedzieć na temat tego filmu, bo jest on dobry. Czy tylko dobry? Czy aż dobry? Marvela tutaj nie doświadczymy, ale jakże genialną grę aktorską, a także brud, narkotyki i ponure kino akcji. To mi się podoba. Cherry: Niewinność utracona to mocna i wciągająca opowieść o problemach, z jakimi borykają się byli żołnierze USA, którzy tak naprawdę od rządu nie dostają w zamian za walkę nic. I teraz trzeba odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytanie. Kto tak naprawdę jest antagonistą w tym filmie? Nasz Cherry? Czy raczej amerykański rząd, który mu niczym się nie odwdzięczył po wojnie w Iraku? Genialni reżyserzy, genialny Tom Holland, genialny film.


Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?