Trudno wyobrazić sobie dziś bardziej intrygujące opisy od tych, które tworzone są na potrzeby filmów Yorgosa Lanthimosa. Grecki reżyser wpierw zawojował świat Kłem, gdzie trójka nastolatków zostaje odizolowana przez swoich rodziców od świata we własnym domu, potem wszedł w romans z mainstreamem oferując nam Lobster, czyli dystopijne społeczeństwo, w którym każdy musi znaleźć swoją drugą połówkę bo inaczej zostanie zmieniony w zwierzę, a teraz przychodzi z kontynuującym ten trend The Killing of a Sacred Deer. Film już został co prawda zaprezentowany na minionym festiwalu w Cannes, gdzie sprawił Lanthimosowi nagrodę za najlepszy scenariusz, lecz szersza widownia nadal musi się obchodzić smakiem i ten smak tylko potęgować kolejnymi zapowiedziami. No ale jeśli te zapowiedzi mają wyglądać tak jak poniższy zwiastun, to bierem i nie narzekam! Ta nieco ponad jedna minuta już wskazuje, że to znów nie będzie typowa drama, tylko kolaż charakterystycznej prześmiewczości, dziwactwa, poskręcania i osobliwego nowatorstwa. A no i przygotujcie się na najbardziej niepokojące wykonanie piosenki Ellie Goulding pt. Burn w historii!
https://www.youtube.com/watch?v=CQFdGfwChtw
Oficjalny opis The Killing of a Sacred Deer mówi nam o Stevenie (w tej roli Collin Farrell), charyzmatycznym chirurgu, którego życie zaczyna się rozpadać pod wpływem złowieszczej zmiany zachowania chłopaka u niego mieszkającego. Prócz wspomnianego Farrella w filmie wystąpi chociażby Nicole Kidman oraz Alicia Silverstone. Prócz stanowiska reżysera Lanthimos współdzielił pióro scenarzysty z Efthymisem Filippou, znanym skądinąd z trzech poprzednich filmów autora Kła. Póki co nie istnieją informacje odnośnie kinowej premiery w Polsce, ale liczę, że po obejrzeniu tego zwiastuna osoby decyzyjne podejmą odpowiednie kroki!
Źródło: Youtube / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe