1. Skąd wziął się przyszły Jules Winnfield?
Samuel Leroy Jackson urodził się 21 grudnia 1948 roku w Waszyngtonie. Jego rodzicami są Elizabeth (z d. Montgomery) i Roy Henry Jackson. Młody Samuel wychowywał się w Chattanooga w Tennessee. Kiedy był jeszcze dzieckiem, miał problemy z jąkaniem, przechodził terapię, aż pewnego dnia wyleczył się. Studiował architekturę w Morehouse College w Atlancie. Kiedy na uczelni postanowiono wystawić musical, Jackson spróbował swoich sił na castingu i dostał rolę – przedstawienie poszło mu tak dobrze, że postanowił zmienić kierunek studiów na aktorstwo. W 1972 roku wyjechał do Nowego Jorku, gdzie zaczął pojawiać się na Broadwayu. W tych samych latach zaliczał się do grupy teatralnej Negro Ensemble Company wraz z Morganem Freemanem. Pracował także w programie The Cosby Show.
2. Pierwsza rola?
Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych Samuel zaczął występować na srebrnym ekranie, grając w telewizji i epizodycznych rolach filmowych. W 1988 roku nawiązał współpracę z reżyserem Spike’em Lee, zaczynając od małej roli w „Szkolnym oszołomieniu” (1988), po większe w „Rób, co należy” (1989) oraz „Czarnym bluesie” (1990).
3. Przełom w karierze?
Duży krok naprzód w swoim dorobku Samuel zrobił, kiedy otrzymał na festiwalu filmowym w Cannes Złotą Palmę od jury dla najlepszego aktora drugoplanowego za film „Malaria” w 1991 roku. Jackson wcielił się wówczas w narkomana. Sławę zyskał w 1994 roku, kiedy wziął udział w drugim filmie Quentina Tarantino „Pulp Fiction”, wcielając się w niezapomnianego gangstera Julesa Winnfielda. Za tę rolę Jackson po raz pierwszy został nominowany do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Zdobył natomiast brytyjską nagrodę BAFTA dla najlepszego aktora drugoplanowego. W kolejnych latach grał w coraz to większej ilości filmów. Trzy lata później ponownie zeszły się drogi Samuela i Quentina. Aktor wystąpił w kryminale „Jackie Brown”, gdzie odegrał rolę niebezpiecznego Ordella Robbiego. Jackson odebrał wówczas Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu filmowym w Berlinie.
4. Największa zawodowa wpadka?
Do tej pory najsłabszym filmem Jacksona są „Węże w samolocie” z 2006 roku. Choć nie należy traktować tego obrazu na poważnie, to mimo wszystko jest to film, który posiada tandetną i naciąganą fabułę, same efekty specjalne pozostawiają wiele do życzenia i jeszcze ci bohaterowie… Można lubić grę Jacksona, ale nie jest ona w stanie uratować tego filmu przed porażką.
5. Za co kochamy Samuela L. Jacksona?
Charakterystyczna postura, głos, poświęcenie, a także charyzma, spowodowała, że Samuel L. Jackson stał się jednym z najbardziej utalentowanych aktorów. W przemyśle filmowym, wśród kolegów po fachu uważany jest za pracoholika, gdyż jak prześledzicie jego karierę, zobaczycie, że występuje w kilku filmach każdego roku. W karierze często grywa role czarnych charakterów, ale przeważnie są to rozmaite postacie twardych facetów. Publiczność lubi go za dystans do siebie, poczucie humoru i szczerość. To aktor, który zawsze zatraci się w swojej roli. Każde jego zetknięcie się z danym bohaterem pozostawia trójwymiarową, barwną postać. Ponadto, dla wszystkich fanów Samuela i Quentina Tarantino, relacja panów i filmy, przy których współpracują, są jak błogosławieństwo. Widzowie wychodzą z kin spełnieni i z uśmiechem na twarzy. Pomimo upływających lat od premiery kultowego „Pulp Fiction”, to każdy mniejszy, czy większy kinoman pamięta cytat z Księgi Ezechiela, 25:17 w wykonaniu Jacksona: „Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi…”. Wielu z nich zna to nawet na pamięć. Miejmy nadzieję, że w przyszłych produkcjach reżysera znajdzie się miejsce dla Samuela. Ostatnio mogliśmy aktora zobaczyć w „Nienawistnej ósemce” w reżyserii Quentina Tarantino.
6. Ciemne strony?
W jednym z wywiadów Samuel L. Jackson powiedział, że był prawie aresztowany podczas przerwy przy kręceniu „Pulp Fiction”. Stało się to wtedy, kiedy Jackson skończył zdjęcia w knajpie i poszedł wraz z kolegami do innej restauracji coś zjeść. Po posiłku aktor stał ze znajomymi przed restauracją, rozmawiając, kiedy nagle otoczyło ich pięć radiowozów. Policjanci wysiedli z aut, wyciągając broń i każąc im położyć się na ziemi. Aktor wspomina, że policja prawdopodobnie otrzymała telefon, że pięciu czarnoskórych mężczyzn stoi tam na ulicy z bronią i baseballami.
To wydarzenie miało duży wpływ na sposób myślenia Jacksona, który skomentował tę sytuację w magazynie Vanity Fair: „Myślałem sobie, jestem teraz w Hollywood, na progu przełamania tego, a to ciągle trwa. To coś w rodzaju, kładę z powrotem moje nogi na ziemię – OK – nadal jesteś tylko kolejnym czarnuchem pracującym w mieście, więc dalej poruszaj się cicho i ciągle tak robię. Lekcja życia w Los Angeles”. Samuel wspomniał, że nigdy nie był w więzieniu ani nie był aresztowany czy zamknięty.
7. Najwyższa gaża?
Samuel L. Jackson za rolę znacznie mniejszą w „Avengers” zainkasował 6 milion dolarów. Jednak za pierwszoplanową rolę „Shafta” w 2000 roku dostał 10 milionów dolarów. Pamiętajmy, że Jackson gra każdego roku w dwóch, trzech, czterech, a nawet pięciu filmach. Licząc, że średnio zgarnia 5-10 milionów od roli, możecie łatwo sobie policzyć, ile ten aktor jest w stanie zarobić rocznie.
8. Życie rodzinne?
W roku 1980 Jackson poślubił aktorkę i producentkę kanałów sportowych LaTanyę Richardson, którą poznał podczas uczęszczania do Morehouse College. Dwa lata później para doczekała się córki Zoe.
9. Ciekawostki:
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe