Tak jest, mimo że oryginalny horror Sang-ho Yeona przypada na 2016 rok, Fabryka Snów już przygotowuje swoją własną interpretację. Reżyserem może być Timo Tjahjanto (Bloodshot, Portals), który właśnie rozmawia o roli z New Line Cinema. Do grona producentów zaliczają się zaś sam James Wan, a także Michael Clear, Nicolas Atlan i Terry Kalagian. Żeby było zabawniej, w ubiegłym roku wyszła kontynuacja oryginału, Peninsula.
Seok Woo jest przepracowanym menedżerem w dużej seulskiej korporacji. Odeszła od niego żona, a z córeczką ma chłodne relacje. W dniu urodzin dziewczynki Woo wybiera się z nią do mieszkającej w Pusan matki. Wsiadają do szybkiego pociągu KTX i ruszają w drogę. Tymczasem w kraju wybucha epidemia zombie. Koreę Południową ogarnia chaos, a kolejne ofiary dołączają do hord żywych trupów. Zarażeni trafiają także do pociągu. Podróż momentalnie staje się koszmarem i dramatyczną walką o przetrwanie. „Zombie Express” tak jak większość wybitnych horrorów nie jest tylko filmem dostarczającym dobrą rozrywkę, lecz także skrywa w sobie głębszy przekaz – krytykę korporacyjnego establishmentu oraz opowieść o poświęceniu podczas apokalipsy.
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Zombie express