Dwa dni temu poznaliśmy datę premiery 25. filmu o przygodach Jamesa Bonda. Wiadomo również, choć wciąż oficjalnie tego nie potwierdzono, że do tytułowej roli powróci Daniel Craig. Teraz najważniejsze pytanie brzmi: kto stanie za kamerą?
Spekulowano, że być może będzie to Christopher Nolan, bądź Edgar Wright, jednak przed chwilą Deadline poinformował o krótkiej liście potencjalnych reżyserów. Są to: Yann Demange, Dennis Villeneuve oraz David Mackenzie.
Zobacz również: Tom Hardy jako James Bond? Christopher Nolan jest na tak!
Demange w 2014 roku nakręcił elektryzujący thriller z Jackiem O’Connellem zatytułowany W potrzasku. Belfast ’71. Teraz reżyser pracuje z Matthew McConaugheyem nad kryminałem White Boy Rick. Villenueve ma już na koncie nominowany do Oscara film sci-fi pt. Nowy początek, a w październiku na srebrne ekrany trafi jego najnowsza produkcja zatytułowana Łowca Androidów 2049. Z kolei Mackenzie jest reżyserem również nominowanego w tym roku przez Akademię Filmową filmu zatytułowanego Aż do piekła. Teraz przygotowuje się do pracy nad filmem Outlaw King opowiadającym o szkockim królu Robercie the Bruce, postaci znanej nam z filmu Braveheart.
Mimo, że nowy Bond nie ma jeszcze tytułu ani żadnych potwierdzonych nazwisk w obsadzie, wiemy, kto zajmie się pisaniem scenariusza. Zrobią to Neal Purvis i Robert Wade, którzy pracowali już razem przy Casino Royale, Quantum of Solace, Skyfall oraz Spectre. Produkcją zajmą się Barbara Broccoli oraz Michael G. Wilson. Premiera nowego filmu o Bondzie zaplanowana jest na 8 listopada 2019 roku.
Źródło: deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe