Nie wszyscy jednak odnoszą się do projektu w pełni entuzjastycznie. Głos zabrał Elijah Wood, czyli odtwórca Frodo Bagginsa. W trakcie wywiadu dla Empire stwierdził, że produkcja nie powinna być zatytułowana w ten sposób, jako że umiejscowiona jest w Drugiej Erze, czyli na długo przed wydarzeniami związanymi z rzeczoną nazwą. Podkreślił, że to bardziej okres związany z Silmarillionem – czyli książką Tolkiena, która ukazuje zupełnie inny odcinek historii.
Cóż, nie powiedział tego po raz pierwszy i technicznie rzecz biorąc, gwiazdor faktycznie ma rację. Przypuszczalnie jednak twórcy serialu zdają sobie z tego sprawę, jednak pozostają przy tym tytule, żeby wypromować swoją produkcję bardziej nośnym tytułem.
Oficjalny opis serialu: Wyczekiwany serial od studia Amazon po raz pierwszy przenosi na ekran baśniową Drugą Erę historii Śródziemia. Ta epicka historia umiejscowiona została na tysiące lat przed wydarzeniami w Hobbicie i Władcy Pierścieni Tolkiena, przenosząc widzów do ery, w której kształtowano wielkie moce, królestwa wzrastały i popadały w ruinę, niespodziewani bohaterowie byli poddawani próbom, nadzieja wisiała na włosku, a największy złoczyńca, jaki kiedykolwiek został napisany przez Tolkiena, groził pogrążeniem świata w ciemności. Serial rozpoczyna się w czasach pokoju, prezentując galerię zarówno nam znanych, jak i zupełnie nowych postaci, stających ramię w ramię naprzeciwko powracającego przerażającego zła. Od najmroczniejszych otchłani Gór Mglistych, poprzez majestatyczne lasy zamieszkałego przez elfy Lindonu, zapierającego dech w piersiach królestwa Numenoru, aż po najdalsze krańce mapy, te królestwa i postacie zbudują dziecitwa, które będzie żyło długo po nich.
Źródło: nme.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr filmu Władca Pierścieni: Powrót Króla