Rian Johnson poprosił J. J. Abramsa o zmodyfikowanie Przebudzenie Mocy, by film współgrał z narracją zastosowaną w Ostatnim Jedi. Okazuje się, że podobny zabieg zostanie zastosowany w epizodzie ósmym. Colin Trevorrow miał również poprosić Riana Johnsona o nakręcenie dodatkowej sceny w swoim filmie. Wypowiadając się w podcaście Happy Sad Confused, Trevorrow wspomniał o swojej prośbie skierowanej do reżysera Ostatniego Jedi, dzięki której będzie możliwe wprowadzenie widzów do ostatniego epizodu Trylogii Sequeli. Wyraził on także swoje uznanie dla Lucasfilm Story Group, która pomaga w nadzorowaniu rozwoju filmów z uniwersum Gwiezdnych wojen:
Pojawiła się mała sprawa. Nie była to poprawka, a raczej coś w stylu: „[Rian] czy mógłbyś nakręcić dodatkową rzecz, gdy będziesz tego dnia w tym miejscu?”. I właściwie to zrobił, co było wspaniałe. Jednak wiecie, to część wspólnej pracy, która funkcjonuje – w zasadzie wszyscy są ze sobą w kontakcie. Każdy z nas pragnie, aby wszystko było w porządku, a przekonanie, że nad nami wisi korporacyjny nadzorca dyktujący, co mamy robić jest błędne. W rzeczywistości działamy w małej grupie, która może być postrzegana jako duża, no i nie jesteśmy korporacją. Każdy z członków zespołu jest kreatywny, autentyczny, szczery i chce realizować projekt swojego życia.
Zobacz również: Gwiezdne wojny: Epizod IX – reżyser obiecuje satysfakcjonujące zwieńczenie trylogii sequeli!
https://www.youtube.com/watch?v=G_52TS4Vne8
Na premierę Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi musimy czekać do 15 grudnia 2017. Reżyserią i scenariuszem zajmie się Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że w kolejnej części ponownie zobaczymy: Marka Hamilla, Carrie Fisher, Adama Drivera, Daisy Ridley, Johna Boyegę, Lupitę Nyong’o, Oscara Isaaca, Domhnalla Gleesona, Anthony’ego Danielsa, Gwendoline Christie oraz Andy’ego Serkisa. Do obsady dołączyli także: Benicio Del Toro, Laura Dern oraz Kelly Marie Tran.
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Lucasfilm