Ranking przedstawiający najlepsze świąteczne animacje otwiera Opowieść wigilijna. Historia Ebenezera Scrooge’a została już opowiedziana tak wiele razy, że ciężko byłoby to w ogóle zliczyć. Tym razem nieco pogodniejsza, skrojona dla najmłodszych wersja adaptacji powieści Karola Dickensa o pewnym skąpcu, którego serce ma się zmienić po spotkaniu trzech duchów. W angielskim dubbingu usłyszymy m.in. Gary’ego Oldmana, Colina Firtha, no i rzecz jasna Jim Carrey wystąpi jako Scrooge.
Świąteczna animacja z 1998 roku nie dorównuje może najlepszym produkcjom z tamtego okresu, ale w dalszym ciągu trzyma pewien wysoki poziom. To opowieść o pewnym młodym reniferze, które największym marzeniem jest dołączenie do zaprzęgu Świętego Mikołaja. Wszyscy jednak śmieją się z jego specyficznego czerwonego nosa.
Zdecydowanie nie jest to najlepsza z przygód tej słynnej serii, ale nadal znajdziemy tutaj kilku naszych ulubionych bohaterów. Tym razem Sid nabroił szczególnie mocno: zniszczył pamiątkowy świąteczny głaz Mańka. Tym sposobem trafił na mikołajową listę niegrzecznych. Aby się zrehabilitować, będzie musiał nielicho się namęczyć.
Znowu powracamy do świątecznych spraw reniferów. Bohaterem tej animacji jest Niko, młody renifer, syn członka legendarnej Powietrznej Eskadry Świętego Mikołaja. Z tego też względu matka musiała wychowywać go samotnie. Pewnego dnia Niko wyrusza w podróż, by odnaleźć ojca.
Pamiętacie Grincha z Jimem Carreyem w roli głównej? No to dwa lata temu wyszła animacja z zielonym stworem w roli głównej. Choć zmieniła się nieco formuła, w dalszym ciągu chodzi o to, by zepsuć święta w pewnym miasteczku. Grinch jak zwykle stara się to osiągnąć wszelkimi możliwymi sposobami.
Do pierwszej piątki udało się załapać drugiej części jednej z najpopularniejszych animacji Disneya XXI wieku. Kraina lodu 2 zdecydowanie nie trzyma poziomu pierwszej części i choć dla wielu stanowi wręcz rozczarowanie, w dalszym ciągu jest świetną świąteczną propozycją z powracającą Elzą, Anną i oczywiście Kristoffem.
Animacja świąteczna Roberta Zemeckisa z 2004 roku do dziś znajduje się w planach kolejnych seansów na okolice Bożego Narodzenia. Głównym bohaterem jest chłopiec, który zostaje pasażerem pociągu zmierzającego do siedziby św. Mikołaja na biegunie północnym. Po drodze spotyka nowych przyjaciół i ma wiele przygód.
Na podium umieściliśmy uroczą historię ze świata Pięknej i Bestii. Akcja umiejscowiona jest w okresie, gdy Bella jeszcze znajduje się w wielkim zamku jako więzień. Dziewczyna umila sobie ponury czas poprzez przygotowania do Bożego Narodzenia wraz z zaklętymi mieszkańcami. Animacja świetnie wprowadza w świąteczny nastrój.
Na drugiej pozycji zamieściliśmy pierwszą odsłonę Krainy lodu. Animacja opowiada o Elsie, młodej dziewczynie potrafiącej panować nad śniegiem i lodem. Gdy wskutek nieporozumienia wystraszona dziewczyna przeciwstawia groźny żywioł królestwu, jej siostra Anna wyrusza w podróż, by ją powstrzymać i sprowadzić do domu.
To już kolejny ranking, w którym Klaus zdobywa pierwszą pozycję. I nie ma się czemu dziwić – to nadzwyczaj mądra animacja, a na świąteczny okres jest idealną pozycją. Pewien mierny student akademii listonoszy dostaje dość karkołomne zadanie: wyruszyć na mroźną wyspę za północnym kołem podbiegunowym, której mieszkańcy są skłóceni i nigdy nie piszą listów.