Jeszcze przed Star Wars Celebration Orlando Mark Hamill wydał oświadczenie, w którym nie zgadzał się ze sposobem, w jaki Riana Johnsona zamierza przedstawić Luke’a Skywalkera w Gwiezdnych wojnach: Ostatnim Jedi. Później doprecyzował swoje słowa przyznając, że czuł się niezadowolony i zaskoczony tym, jak rozwija się jego postać. Podczas krótkiej rozmowy z Variety, jeszcze przed rozpoczęciem ceremonii wręczenia Tony Awards, aktor wyjaśnił całą sytuację:
Wpadłem w tarapaty, ponieważ zacytowano mnie mówiącego, że nie zgadzam się z Rianem odnośnie wszystkiego, co dotyczyło Luke’a. Co więcej, moja wypowiedź została niefortunnie zacytowana. Byłem tak naprawdę zaskoczony tym, jak widział Luke’a. Zajęło mi to chwilę nim zrozumiałem jego punkt widzenia, jednak, gdy już do tego doszło odczułem duże podekscytowanie. Mam nadzieję, że to samo poczują widzowie.
Mark Hamill (@HamillHimself) shares his favorite memories of Adam West (@therealadamwest) and discusses #StarWars on the #Tonys red carpet. pic.twitter.com/3JEKmzNzq7
— Variety (@Variety) 12 czerwca 2017
Powyższe słowa Marka Hamilla, odnośnie wizji Riana Johnsona, wydają się potwierdzać przy okazji wymiany zdań między obydwoma mężczyznami na Twitterze:
— P-Thug (@Hermann22) 26 maja 2017
Zobacz również: Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi – ujawniono wygląd nowych stworzeń?
Na premierę Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi musimy czekać do 15 grudnia 2017. Reżyserią i scenariuszem zajmie się Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że w kolejnej części ponownie zobaczymy: Marka Hamilla, Carrie Fisher, Adama Drivera, Daisy Ridley, Johna Boyegę, Lupitę Nyong’o, Oscara Isaaca, Domhnalla Gleesona, Anthony’ego Danielsa, Gwendoline Christie oraz Andy’ego Serkisa. Do obsady natomiast dołączyli: Benicio Del Toro, Laura Dern oraz Kelly Marie Tran.
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Lucasfilm