Miecz świetlny Luke’a Skywalkera trafi na aukcję!

Najbardziej rozpoznawalna broń w światowej kinematografii, która w Starej Trylogii została przekazana Luke’owi Skywalkerowi przez Obi-Wana Kenobiego, trafiła na licytację w Los Angeles. Miecz świetlny w uniwersum Gwiezdnych wojen stanowił własność zarówno Jedi, jak i Sithów, a ten konkretny egzemplarz został wybudowany przez Anakina Skywalkera i trafił do rąk jego syna, Luke’a. W Przebudzeniu Mocy znalazł się on w posiadaniu Finna, a następnie Rey.

Miecz świetlny Luke'a

Zobacz również: Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi – ujawniono wygląd nowych stworzeń?

W filmie po raz pierwszy mogliśmy ujrzeć miecz świetlny o błękitnym ostrzu w Nowej nadziei z 1977 roku. Wówczas Obi-Wan Kenobi przekazał go Luke’owi tłumacząc, że należał on wcześniej do jego ojca. Młody adept Mocy wykorzystał go następnie w pojedynku z Darthem Vaderem w filmie Imperium kontratakuje. Walka w Mieście w Chmurach (mowa tu o Bespinie – przyp. autora) zakończyła się utratą dłoni przez Luke’a, a wraz z nią także miecza świetlnego. Został on odnaleziony dopiero po 30 latach przez Rey w Pałacu Maz Kanaty. W związku z pracami nad Trylogią Sequeli Lucasfilm postanowił od teraz określać broń jako „miecz świetlny Rey”. 

https://www.youtube.com/watch?v=EK7dyRuJsUI

Rekwizyt, należący wcześniej do producenta Gary’ego Kurtza, trafi razem z przedmiotami pochodzącymi z innych filmów, na Hollywood Auction 89. W dniach 26-28 czerwca zostanie sprzedany osobie, która wylicytuje go za najwyższą kwotę. Wartość miecza świetlnego szacowana jest przez ekspertów na 150-250 tys. dolarów (ok. 560-933 tys. złotych według kursu NBP z dnia 12.05.2017). Zwycięzca, poza samym rekwizytem, otrzyma dodatkowo list od Kurtza potwierdzający jego autentyczność .

Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Lucasfilm

Dziennikarz

Fan uniwersum Gwiezdnych wojen, miłośnik science fiction i fantasy oraz człowiek od wielu lat zafascynowany Japonią. W wolnych chwilach pisze, czyta i słucha muzyki z lat 70., 80. i 90.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?