Na początku kwietnia wspominaliśmy o pojawieniu się nowej planety w ósmym epizodzie Gwiezdnych wojen, której scenerię kręcono w Dubrowniku (Chorwacja). Reżyser Rian Johnson powiedział Vanity Fair kilka szczegółów na temat tej lokacji:
Canto Bright jest swoistym Monte Carlo w Gwiezdnych wojnach. Mamy tutaj nieco z filmów o Jamesie Bondzie czy Złodzieju w hotelu. Przedstawienie luksusu i bogactwa w tym uniwersum było dość interesującym wyzwaniem. Pomyślałem sobie, „OK, zróbmy ultra-glamour. Stwórzmy plac zabaw przeznaczony dla bogatych dupków”.
Miasto znajdujące się na planecie wydaje się przypominać ustrój oligarchiczny funkcjonujący poza Nową Republiką, której rząd przestał istnieć wraz ze zniszczeniem Systemu Hosnian w Przebudzeniu Mocy. Pablo Hidalgo – bardzo ważny członek Lucasfilm Story Group, czuwającej nad przedstawieniem historii w filmach – powiedział Vanity Fair o społeczeństwie Canto Bright:
W Ostatnim Jedi zobaczymy ludzi, którzy zdołali zapewnić sobie życie z dala od galaktycznej zawieruchy. Udało im się egzystować poza lub ponad nią. To grupa bogatych, którzy pomogli wytworzyć lukę w społeczeństwie pozwalającej im na przetrwanie, bądź prosperowanie niezależnie od tego, co się dzieje.
Zobacz również: Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi – mnóstwo nowych zdjęć i informacji!
Na premierę Star Wars: The Last Jedi musimy czekać do 15 grudnia 2017. Reżyserią i scenariuszem zajmie się Rian Johnson (Looper: Pętla czasu). Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że w kolejnej części ponownie zobaczymy: Marka Hamilla, Carrie Fisher, Adama Drivera, Daisy Ridley, Johna Boyegę, Lupitę Nyong’o, Oscara Isaaca, Domhnalla Gleesona, Anthony’ego Danielsa, Gwendoline Christie oraz Andy’ego Serkisa. Do obsady natomiast dołączyli: Benicio Del Toro, Laura Dern oraz Kelly Marie Tran.
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: Vanity Fair, Annie Leibovitz