Kontynuacja Dirty dancing jest wyjątkowym przeżyciem dla Jennifer Grey, ale zdaje sobie ona sprawę z tego, że bez Patricka Swayze’ego to nie będzie to samo. Aktor, który wcielał się w filmie w jedną z głównych ról, umarł w 2009 roku na raka trzustki. Miał 57 lat.
Grey w ostatnim wywiadzie dla People powiedziała:
Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że nie da się zastąpić kogoś, kto odszedł. Nie próbuje się zastępować czegoś, co było tak magiczne. Po prostu próbuje się czegoś innego.
Aktorka w sequelu ponownie wcieli się w postać Frances „Baby” Houseman, a także będzie producentką wykonawczą projektu. Aktualnie szczegóły dotyczące produkcji są trzymane w tajemnicy. Grey w wywiadzie powiedziała jeszcze, dlaczego jej zdaniem ludzie tak pokochali historię przedstawioną w filmie:
Chodziło o niewinność, o sposób jej tracenia oraz o odkrywanie siebie na nowo.
W związku z tym nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na datę premiery oraz efekt końcowy filmu. Wtedy przekonamy się, w jaki sposób twórcy przedstawią historię Johnny’ego i Frances.
Źródło: edition.cnn.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe