W wieku 68 lat zmarł aktor Powers Boothe, znany m.in. z roli Senatora Roarka w Sin City i Sin City: Damulka warta grzechu. O śmierci Boothe’a poinformował portal Variety, podając, że odszedł on w niedzielę nad ranem z przyczyn naturalnych. O tym fakcie napisał także na Twitterze Beau Bridges – przyjaciel aktora. Powers Boothe pojawił się w wielu mniej lub bardziej znanych filmach. W 1980 roku zagrał główną rolę w Tragedii Gujany: The Story of Jim Jones i zyskał wówczas uznanie krytyków, którzy przyznali mu nagrodę Emmy w kategorii najlepszej pierwszoplanowej roli męskiej. Pokonał wówczas tak znamienitych aktorów, jak Jason Robards czy Henry Fonda. Lata 80. i 90. XX wieku to role m.in. w Śmiertelnych manewrach, Czerwonym świcie, Samotnym lesie, Tombstone, Błękicie nieba, Nixonie czy Drodze przez piekło.
It’s with great sadness that I mourn the passing of my friend Powers Boothe. A dear friend, great actor, devoted father & husband.
— Beau Bridges (@MrBeauBridges) 14 maja 2017
Boothe na swoim koncie miał także udział w The Avengers Jossa Whedona, a postać jaką on wówczas grał trafiła później do serialu Agenci TARCZY (Gideon Malick – bo o nim mowa – pojawił się w 11 odcinkach trzeciego sezonu). Użyczył on także głosu gorylowi Groddowi w filmie animowanym Liga Sprawiedliwych i Liga Sprawiedliwych bez granic. Poza udziałem w serialu Deadwood, miał też okazję wcielił się m.in. w wiceprezydenta Noaha Daniesla w 24, sędziego Valentine’a „Walla” Hatfielda w Hatfields & McCoys oraz byłego burmistrza Lamara Wyatta w Nashville.
Źródło: ComingSoon.net / Ilustracja wprowadzenia: The Sun