Nie wiele jest w świecie muzycznym kapeli tak wpływowych jak Sepultura. I nie mówię tu wyłącznie o scenie metalowej czy nawet rockowej, ale o całym współczesnym przemyśle. Zgrabna implikacja folkloru rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej nie tylko w warstwę tekstową, ale przede wszystkim w muzyczną, zapoczątkowała modę na eksperymenty gatunkowe i stylistyczne zarówno wśród przedstawicieli muzyki niszowej, jak i popularnej. Nie dotyczy to oczywiście wyłącznie romansów z kulturą „indiańską”, gdyż inspiracji rytmami latynoskimi, jamajskimi czy chociażby hinduskimi na szerszą skalę możemy doszukać się dziś naprawdę w niezliczonej ilości utworów. I właśnie z tego powodu warto zainteresować się premierą filmu dokumentalnego dotyczącego korzeni (pozdro dla kumatych) brazylijskiego zespołu, który odbędzie się już 21 maja w historycznej hali Regent w Los Angeles. Nie martwcie się jednak, że nie posiadacie wizy – renoma Sepultury w zasadzie gwarantuje nam późniejsze wydania VOD, a być może nawet i nośnikowe.
Zobacz również: Chcesz zostać członkiem zespołu Slipknot? To już możliwe dzięki technologii 360 stopni!
Sepultura Endurance, bo taki tytuł nosi niniejszy film, zabierze nas w podróż do przeszłości, gdzie wraz z członkami zespołu zmierzymy się ze slumsami Belo Horizonte, które bynajmniej nie są najlepszym miejscem na założenie kapeli muzycznej. Dowiemy się zatem, z jakimi trudnościami uporali się swego czasu muzycy oraz jak zbudowali swoją międzynarodową sławę. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, obejrzymy również sporo do tej pory niepublikowanego materiału zdjęciowego i filmowego, a czas umilą nam także wypowiedzi bogów metalu pokroju Larsa Ulricha (Metallica), Coreya Taylora (Slipknot) oraz Scotta Iana (Anthrax). Twórcy dokumentu chwalą się ponadto, że filmowanie zajęło im niemal 7 lat, a do montażu wykorzystali około 800 godzin materiału filmowego. Jest więc na co czekać, a żeby owo czekanie nie przebiegło bezproduktywnie, to nadrabiamy klasyki!
https://www.youtube.com/watch?v=v2f8kd1d278
Źródło: blabbermouth.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe