O tak! Kto obejrzał Wściekłe Psy Quentina Tarantino, po przeczytaniu tytułu powinien bez problemu wskazać scenę, o której będzie mowa. Chodzi oczywiście o kultową scenę tortur Pana Blond nad Bogu ducha winnym stróżu prawa, która debiutującemu wówczas reżyserowi przyniosła rozgłos. Jedni pokochali styl reżysera i jego sposób ukazywania przemocy, inni zaś powiedzieli stanowcze „nie” tej eskalacji brutalności. Mimo wszystko, Mistrz Quentin zadebiutował z klasą, a swoim kolejnym dziełem – Pulp Fiction – tylko udowodnił posiadany, nieprzeciętny talent. Kończmy jednak tę mini laurkę i wróćmy do tematu. Podczas niedawnego ponownego spotkania reżysera oraz obsady na festiwalu filmowym w Tribece z okazji srebrnej rocznicy premiery Wściekłych Psów, wyszło na jaw, że omawiana scena została zaimprowizowana przez grającego w niej pierwsze skrzypce, Michaela Madsena. Aktor przyznał:
W scenariuszu było napisane „Pan Blond tańczy” i zacząłem się zastanawiać: „Co to ku*wa ma znaczyć? Mam robić za Micka Jaggera?”
Zobacz również: TOP 8: najlepsze sceny z filmów Quentina Tarantino
Tarantino jednak słusznie miał wiarę w to, że aktor perfekcyjnie zrobi to, co do niego należy. Madsen jednak przed pierwszym podejściem nie słyszał wcześniej lecącego w owej scenie utworu o tytule Stuck in the Middle with You grupy Stealers Wheel. Ostatecznie scenę tę nagrywano tylko 3 razy. Jeśli jesteście ciekawi, co zainspirowało aktora do wykonania tańca, ten śpieszy z odpowiedzią:
Pomyślałem wtedy o tych dziwnych ruchach Jimmy’ego Cagneya w jednym z filmów które wówczas widziałem. Stąd wziął się mój taniec.
I za ten taniec możemy serdecznie Madsenowi podziękować, gdyż dzięki temu otrzymaliśmy jedną z najlepszych scen w dorobku Tarantino. Poniżej przypominamy ten ikoniczny dla twórczości reżysera moment, ale też ostrzegamy, że nie nadaje się on dla widzów o słabszych nerwach:
https://www.youtube.com/watch?v=TqRHjYl955s
Źródło: independent.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe