Siedmioletnia Bana Alabed, do niedawna mieszkanka okupowanego Aleppo, za pośrednictwem Twittera i przy pomocy mamy informowała świat o tym, jak wygląda codzienne życie atakowanego miasta. Wydawca Simon & Schuster zaoferował jej napisanie reportażu o swoich doświadczeniach – książka ma się ukazać już jesienią na rynku amerykańskim pod tytułem Dear World.
Wojna musi się skończyć na całym świecie – mówi Bana w oficjalnym oświadczeniu przesłanym przez wydawcę. – Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę opowiedzieć światu o tym, co wydarzyło się w Aleppo. Mam nadzieję, że moja książka zrobi coś dobrego dla dzieci i ludzi z Syrii, przysienie pokój dzieciom, które żyją w stanie wojny.
My name is Bana, I’m 7 years old. I am talking to the world now live from East #Aleppo. This is my last moment to either live or die. – Bana
— Bana Alabed (@AlabedBana) December 13, 2016
Zobacz także: Stworzono pierwszy… czytnik książek dla niewidomych!
Po potwierdzeniu, że Bana Alabed naprawde mieszka w Aleppo, jej posty były podawane dalej na wielką skalę, a konto zaczęli obserwować również pisarze, politycy oraz celebryci, między innymi J.K. Rowling, której fanką jest syryjska dziewczynka. W listopadzie zeszłego roku mama Bany poinformowała, że ich dom został doszczętnie zniszczony w nalotach bombowych. W grudniu ewakuowali się do Turcji, wraz z falą uchodźów, którym udało się wydostać z miasta w czasie wymuszonego na arenie międzynarodowej zawieszenia broni.
I am happy to announce my book will be published by Simon & schuster. The world must end all the wars now in every part of the world. pic.twitter.com/OPJ1tpl5MI
— Bana Alabed (@AlabedBana) April 12, 2017
Źródło: NY Times // Ilustracja wprowadzenia: Twitter