David Almond – Pieśń dla Elli Grey – recenzja książki

Pieśń dla Elli Grey autorstwa Davida Almonda jest pozycją niezmiernie różną od tych, które zwyczajowo traktujemy jako książki dla dzieci i młodzieży. Na tyle, iż młodsi czytelnicy mogą nie potrafić w pełni uchwycić zawartej w niej głębi. Jest to bowiem oparta na micie o Orfeuszu i Eurydyce, przeniesiona do naszych czasów opowieść, która przypomina nam o bezgranicznej, nieskrępowanej sile najróżniejszych typów miłości, zarówno do ludzi, jak i do całego świata. Pieśń, którą niesie ze sobą Orfeusz, jest czymś, o czym zdajemy się marzyć przez całe swoje życie, czymś, co słyszymy w głębi siebie, ale nie potrafimy określić, czym to „coś” właściwie jest.

W opowieści śledzimy losy Elli Grey, jej przyjaciółki Claire oraz całej grupy ich znajomych ze szkoły. W pewnym momencie ich życie na zawsze odmienia pojawienie się Orfeusza, który dołącza do beztroskich nastolatków na plaży, będącej miejscem celebrowania ich młodości oraz chwilowej wolności od szkolnych zobowiązań. Pieśniarz, wraz ze swoją lirą, otwiera im oczy na ukryte dotąd aspekty życia i odtąd wszystkie ich marzenia oraz obowiązki nabierają całkowicie nowego znaczenia.

Pragnienie wolności, czerpania z życia pełnymi garściami oraz jednocześnie chęć dorośnięcia oraz wiecznej młodości, które niesie ze sobą niechybnie okres dojrzewania, zdają się bardziej przyciągać muzykę pieśniarza, niż pozostałe okresy w naszym życiu. Orfeusz pojawia się wtedy, gdy tego potrzebujemy, swoim śpiewem i grą na lirze przypomina o pięknie całego świata, jego niezgłębionych tajemnicach. Dzięki jego pieśni natura budzi się do życia, pokornieją dzikie stworzenia, a otaczający go ludzie wpadają w trans, który pozwala na tak potrzebną, szczególnie w dzisiejszym świecie, chwilę zadumy nad własnym losem oraz czekającymi tuż za rogiem trudnymi wyborami.

Autor książki z jednej strony uzmysławia młodym ludziom, aby nie zapomnieli cieszyć się swoją młodością, wielością rozpościerających się przed nimi możliwości oraz nieskrępowaną siłą wyobraźni. Z drugiej zaś przypomina starszym czytelnikom o ich pragnieniach, niezrealizowanych planach, jak również o tym, że ich własne dzieci zachowują się dokładnie tak jak oni, gdy byli nastolatkami, więc nie powinni ich za to obwiniać. Tak właśnie wygląda naturalna kolej rzeczy, którą zarówno dzieci, jak i rodzice, mogą sobie ponownie uzmysłowić dzięki tej pięknej opowieści.

Jednym z najważniejszych elementów w życiu każdego człowieka, pozostającym z nim na zawsze w sercu, jest pierwsza miłość. Wydaje się ona bezgraniczna, szczera, posiada magnetyczną moc przyciągania do siebie dwóch często bardzo odmiennych dusz. Taka miłość przydarza się też bohaterom książki, i to nie tylko tytułowej Elli Grey oraz Orfeuszowi. Dostrzegamy tu kilka odmiennych rodzajów uczucia, z których żadne nie może zostać umniejszone na rzecz romantycznych uniesień pierwszej miłości. Jednak to właśnie to pragnienie doprowadza Ellę (Eurydykę) do ostatecznej zguby, a Orfeusza do utraty zarówno ukochanej, po którą udaje się nawet w paszczę śmierci, jak również celu w życiu oraz pasji, którą tak uszczęśliwiał innych wokół siebie. Zarówno mit, jak i Pieśń dla Elli Grey ukazują nam, że jeśli prawdziwie kogoś kochamy, to uczucie pozostaje z nami na zawsze i jesteśmy w stanie zrobić dosłownie wszystko, aby je ponownie poczuć.

To i wiele więcej uświadamia nam w swojej książce David Almond, który czasami w bardzo dosłowny, a innym razem w skomplikowany i niezrozumiały sposób pragnie przekazać nam, jak bardzo odchodzimy od swoich uczuć na rzecz nieustannej pogoni za nieważnymi dobrami materialnymi. Pieśń dla Elli Grey z całą pewnością nie zadowoli jednak czytelnika, który ceni w literaturze wartką akcję czy mnogość wątków. Jest ona jednak idealną pozycją wartą przeczytania w chwili zwątpienia w ludzkość, niedoceniania kontaktów międzyludzkich oraz destrukcyjnej działalności w świecie, która zaburza jego piękno oraz zagłusza niezmiennie płynącą przez wszystkie jego elementy Pieśń.


Znalezione obrazy dla zapytania pieśń dla elli gray

Tytuł oryginału: Song for Ella Grey

Autor: David Almond

Tłumaczenie: Karol Sijka

Wydawca: Wydawnictwo Zielona Sowa 

Stron: 300

Data wydania: kwiecień 2017

Ocena: 70/100

Stały współpracownik

Fanka filmów i książek fantasy. Kolekcjonuje figurki smoków i repliki broni białej. W wolnym czasie tworzy biżuterię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?