Michael Bay nie cieszy się zbyt dobrą opinią w świecie kina. W swojej karierze, mający już 52 lata na karku reżyser ma na swoim koncie aż dwie Złote Maliny za Transformers: Zemsta Upadłych oraz Transformers: Wiek zagłady. Przerost formy nad treścią, nadmierne wykorzystanie efektów pirotechnicznych, drętwe aktorstwo i ubogi scenariusz to najłagodniejsze określenia, jakimi określane są zarzuty wobec stworzonych przez niego tytułów. Jego produkcje stanowią już raczej obiekt powszechnych drwin, zwłaszcza saga Transformers, która jest pokazem wszystkich błędów popełnianych przez Baya. Najnowsza, piąta już część tej serii pt. Ostatni Rycerz, która zadebiutuje w kinach w czerwcu tego roku, ma w swojej obsadzie osobę, której nie podejrzewalibyśmy o udział w takim filmie. Jest nim sir. Anthony Hopkins (Milczenie owiec, Westworld), która właśnie wyznał, że uważa Michela Baya za geniusza i wizjonera!
Zapytany, dlaczego postanowił dołączyć do filmu, aktor odpowiedział:
Pomyślałem: „Ten gość jest genialny, naprawdę!”. Jest jak Oliver Stone, Steven Spielberg albo Martin Scorsese. Jest wybitny, jego filmy są wspaniałe. Stworzone przez geniusza.
Cóż… Co takiego dostrzegł jeden z najwybitniejszych aktorów w historii kina w osobie Micheala Baya? Nie wiadomo. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że reżyser ma na swoim koncie nie tylko spektakularne porażki ale również kilka sporych sukcesów. Jest laureatem Nagrody Saturna za Armageddon, który wyznaczył nową jakość w kinie katastroficznym. Wysoko oceniana jest również jego Twierdza, z Nicolasem Cage’m i Seanem Connery’m, podobnie jak i pierwsza część Transformers z 2007 roku, która również zgarnęła Saturna jak i dwie nagrody Złotego Popcornu i jedną Teen Choice Award. Ponadto, jego produkcje biją rekordy finansowe – wszystkie filmy o walce Autobotów i Deceptikonów zarobiły w sumie… 3.759 miliarda dolarów!!! Czy to jednak powód by określać Baya geniuszem na miarę Scorsese i Spielberga? Czy słowa Hopkinsa to tylko konieczny element promocji filmu, czy może Transformers: Ostatni Rycerz okaże się inny od pozostałych filmów reżysera? Czas pokaże.
A jakie jest Wasze zdanie o Michealu Bay’u? Piszcie w komentarzach!
Zobacz również: Michael Bay zapowiada aż 14 kolejnych filmów o Transformersach!
Obsada filmu składa się z następujących aktorów: Mark Wahlberg – Cade Yeager, Josh Duhamel – pułkownik William Lennox, Tyrese Gibson – Robert Epps, Stanley Tucci – Joshua Joyce, Liam Carrigan – Król Artur, Isabela Moner – Izabella (główna postać żeńska), Jerrod Carmichael – Desi, Laura Haddock – Vivian Wembley, Santiago Cabrera – Santos oraz wielki Anthony Hopkins – Sir Edmund Burton.
Reżyserem dzieła jest ponownie Michael Bay. Scenariuszem zajęli się z kolei autorzy tekstu do Iron Mana, czyli Art Marcum i Matt Holloway, a także Ken Nolan (Helikopter w ogniu). Funkcję producentów kolejnej kontynuacji serii pełnią: Lorenzo di Bonaventura, Don Murphy i Tom DeSanto.
Transformers: Ostatni Rycerz pojawi się na srebrnych ekranach 23 czerwca 2017 roku. Następnie do kin trafi spin-off opowiadający o przygodach Bumblebee. Dzieło powinno zaliczyć debiut 8 czerwca 2018 roku. Z kolei 28 czerwca 2019 roku swoją premierę będzie miał obraz pt. Transformers 6.
Źródło: indiewire.com / Ilustracja wprowadzenia – materiały prasowe