Dziennik Mirror podaje, że Phoenix miał w ostatniej chwili zmienić zdanie co do swojego wcześniejszego stanowiska – informacja oczywiście nie jest oficjalna, wciąż jeszcze zatem może się okazać, że mamy do czynienia z plotką. Niemniej jednak jeżeli to prawda, Warner Bros. ma wymagać od gwiazdora podpisania długoterminowego kontraktu, jako że doszłoby do sporej inwestycji. W takim wypadku bowiem druga część Jokera zostałaby zaplanowana na 2022 rok, a trzecia – 2024. Phoenix miałby zainkasować za powrót do kreacji aż 50 milionów dolarów.
Joker to jeden z największych sukcesów wśród filmów spod znaku DC. Oprócz niego, wśród tytułów powstałych po starcie DCEU, tylko Aquaman był wstanie przekroczyć barierę miliarda dolarów. Historia słynnego szaleńca z Gotham kosztowała jednak zaledwie 60 milionów. Oznacza to ogromny zysk dla studia, które do niedawna miało duże kłopoty ze swoimi adaptacjami komiksów.
Film Phillipsa to film kryminalny o osobie odtrąconej przez społeczeństwo. Akcja jest osadzona w latach 80. i niepowiązana w żaden sposób z wcześniejszymi wyczynami uniwersum DC. Oprócz Phoenixa wystąpią w filmie również: Bryan Callen, Marc Maron, Robert De Niro, Zazie Beetz oraz Frances Conroy. Film jest już dostępny w kinach.
Źródło: Mirror / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe