Szukając odpowiedniego telewizora zastanawialiśmy się nad czymś, co nie wysuszy portfela miłośnika filmów. Do serii Q70T należą telewizory LCD, które posiadają sztandarowe rozwiązanie Samsunga, czyli szeroką paletę barw uzyskaną dzięki technice kropek kwantowych (ang. quantum dots), stąd nazwa QLED (Quantum dot LED). Oto specyfikacja telewizorów z serii Q70T:
QLED Q70T jest telewizorem smukłym, osadzonym na szeroko rozstawionych nóżkach. Elementy wykonane są z wysokiej jakości materiału, a testujący nie miał problemów (choć oczywiście odradzamy tego) z montażem telewizora w pojedynkę. Minimalistyczne ramki są niezauważalne, więc skupiamy się przy oglądaniu w stu procentach na obrazie serialu. Telewizor, mimo sporych rozmiarów, prezentuje się smukło i lekko, do czego Samsung już nas przyzwyczaił. Wszystkie porty zostały zgrupowane w jednym miejscu, we wnęce na tylnej ściance i wykonano je z solidnego, twardego materiału, przez co wydają się bezpiecznie i trudne do uszkodzenia. W zestawie znajduje się tylko jeden pilot – drobny, minimalistyczny, posiadający również funkcję sterowania głosowego. Niestety pilot działa ponownie na systemie Bixby, który nie obsługuje języka polskiego, ale w dobie znajomości języka angielskiego nie jest to dużym problemem. Sprawne procedury startowe i konfiguracja – to również atut pierwszego kontaktu z telewizorem. No dobra, a jak się w takim razie sprawdza podczas oglądania u nas w redakcji serialu Perry Mason?
Telewizor do testów serialowych musi więc cechować się nasyconymi barwami oraz dobrą współpracą z aplikacjami streamingowymi, w tym przypadku HBO GO. Zaskakująco dobrze na testowanej produkcji sprawdził się Dolby Digital Plus, który miał przyjemną barwę. Niestety nie testowaliśmy żadnego wsparcia dźwiękowego ani soundbaru, ale w przypadku serialu Perry Mason udało się osiągnąć satysfakcjonujący dźwięk. Dzięki inteligentnym funkcjom Quantum 4K można skorzystać z dodatkowych opcji poprawy dźwięku. Telewizor ma system filtrowania dialogów i wzmacnia tylko je, żebyśmy mogli śledzić rozwój akcji w filmie.
Ekrany QLED to znana Państwu z naszych poprzednich testów technologia wykorzystująca kropki kwantowe (ang. quantum dot), które w uproszczeniu zapewniają lepsze odwzorowanie kolorów niż telewizory z tradycyjnym białym podświetlaniem LED. Ekrany QLED są w stanie wygenerować większą liczbę kolorów niż zwykle LED, o większej głębi, a jednocześnie osiągają większą jasność niż OLED-y. Samsung mówi wręcz o „miliardzie odcieni kolorów”, co może być prawdą. Perry Mason jest serialem, który opiera się na klimacie noir, ale porównując obraz z innymi telewizorami, potencjał tej stylizacji jest tutaj wykorzystany na maxa. Dodatkową nowością w najnowszej generacji telewizorów jest technologia Dual LED, która podświetla obraz za pomocą dwóch grup diod o różnej temperaturze barwowej. To z kolei ma zapewniać lepszy kontrast i głębsze kolory, a obraz dopasowany jest do oglądanej treści – diody pracują nieco inaczej przy stonowanym, zimnym serialu typu Perry Mason niż przy teledysku pełnym barw (który włączyliśmy, aby zobaczyć, na czym polega różnica). Warto też wspomnieć o inteligentnym skalowaniu 4K, które pozbywa się graficznych szumów. Telewizor ma cztery tryby obrazu: dynamiczny, standardowy, naturalny i filmowy. W tym ostatnim nawet ciemny obraz, z którego głównie utkana została fabuła najnowszego serialu HBO, wygląda naprawdę dobrze, szczególnie szerokie panoramy oraz zbliżenia w scenach rozgrywających się w sądzie lub na farmie głównego bohatera. Na podstawie obrazu telewizor dostosowuje jakoś, aby obraz był przejrzysty. Samsung QLED Q70T dobrze sobie też radzi z rozróżnieniem tonalnym w ciemnych scenach w serialach, które – jak Perry Mason – rozgrywają się najczęściej w nocy.
Telewizor Samsung QLED Q70T sprawdzają się wyśmienicie przy tak zwanym bind-watchingu serialu pokroju Perry Mason – świetnie udźwiękowionego oraz zaskakującego wizualnie kryminału noir, który stara się oddać ducha lat 30. ubiegłego wieku. Wysoki kontrast barw, dobre ich nasycenie oraz technologia odwzorowania szczegółów pozwalają cieszyć się seansem oraz pomagają widzowi w ułożeniu wszelkich zagadek, jakie porozrzucał serial HBO. Zdecydowanie polecamy ten telewizor wszystkim serialomaniakom.