Nie będziemy sterować dealerem narkotyków, a… operatorem kontroli bezpieczeństwa. Facetem na lotniskowej bramce, który wspina się po szczeblach kariery. Od małego lotniska na jakimś kolumbijskim za… ścianku, po nowoczesny, zbudowany ze szkła i betonu, najeżony elektroniką obiekt w Stanach Zjednoczonych.
Airport Contraband to fabularyzowany symulator, gdzie nie tylko wcielasz się we wspomnianego operatora, ale też śledzisz jego karierę. A ta nie należy do najłatwiejszych. Każdego dnia szmuglerzy próbują cię przechytrzyć, podobnie zresztą jak piloci prywatnych odrzutowców, z pochowanymi w lukach bagażowych nielegalnymi substancjami. A kiedy w dobie zagrożenia epidemiologicznego natrafisz na obostrzenia związane z kwarantanną, skasowane loty i wściekłość pasażerów, to jeszcze zatęsknisz za beztroskimi czasami na swoim pierwszym, południowoamerykańskim lotnisku z piaszczystym pasem startowym.
Źródło: informacja prasowa / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe